Nicolo Zaniolo był niezwykle szczęśliwy po ostatnim gwizdku sędziego w meczu Włochy – Finlandia, ciesząc się nie tylko ze zwycięstwa Squadra Azzurra, ale również z debiutu w seniorskiej reprezentacji Włoch.
– To marzenie, które miałem od dzieciństwa i dziś wieczorem się spełniło – powiedział Zaniolo przed kamerą Rai Sport.
– Teraz muszę pracować codziennie Wiem, że trudno jest otrzymać powołanie, ale wiem też, że jeszcze trudniej utrzymać się w reprezentacji na dłużej – dodał zawodnika.
– Poczucie pewności i przeciętność może wkraść się bardzo szybko – kontynuował.
– Muszę poprawić się praktycznie pod każdym względem, ale przede wszystkim muszę pracować nad grą moją słabszą nogą – zaznaczył świadomie piłkarz.
– Mogę grać na wielu pozycjach, to wszystko zależy od trenera. Gram tam, gdzie mi trener każe – uzupełnił.
Komentarze