Inter Mediolan w ostatnim czasie stał się klubem wyróżniającym we Włoszech. W poprzedniej kampanii Nerazzurri dotarli aż do finału Ligi Mistrzów, ulegając finalnie Manchesterowi City. Tymczasem Javier Zanetti w ostatnim wywiadzie dla Marki nie ukrywał, że liczy na kolejny występ w tego typu starciu, zauważając jednocześnie, że Simone Inzaghi i Lautaro Martinez dają projektowi poczucie stabilności.
- Ostatnio wyczerpującego wywiadu hiszpańkiej Marce udzielił Javier Zanetti
- Wiceprezes Interu Mediolan marzy o kolejny finale Ligi Mistrzów z udziałem Nerazzurrich
- Argentyńczyk zdaje sobie sprawę z tego, że wyzwanie nie będzie łatwe, ale chce nie jest niemożliwe
“Inter odzyskał szacunek”
Inter Mediolan nie walczył o triumf w Lidze Mistrzów od czasu, gdy wygrał potrójną koronę w postaci mistrzostwa Serie A, wygrania Pucharu Włoch i elitarnych rozgrywek w 2010 roku. Z kolei w ostatnim finale Ligi Mistrzów mediolańczycy postawili się Man City, który ostatecznie wygrał tylko jednym golem (1:0).
– Jesteśmy szczęśliwi. Co prawda klub opuścili mocni gracze, którym zawsze będziemy wdzięczni. Sprowadziliśmy jednak nowych zawodników, którzy chcą pokazać, na co ich stać i robić ważne rzeczy w tym klubie – mówił wiceprezes Interu w rozmowie z hiszpańską Marką.
– Nasz początek tego sezonu pokazuje, że Inter jest nadal konkurencyjnym zespołem. Powrót do finału Ligi Mistrzów będzie trudny, ale z pewnością chcemy dać z siebie wszystko. W piłce nożnej wszystko jest możliwe, ale najpierw przejdźmy przez grupę, a potem zobaczymy – kontynuował Javier Zanetti.
– Najważniejsze jest to, że Inter odzyskał szacunek i jest uważany za konkurencyjną drużynę. Powtórzenie finału jest zawsze trudne, ale z pewnością możemy spróbować – przekonywał Argentyńczyk.
Czytaj więcej: Metody treningowe Mourinho dają się we znaki? Pellegrini z kolejnymi kłopotami mięśniowymi
Komentarze