Wszystko wskazuje na to, że Denis Zakaria zagra w piątkowych derbach Turynu. Szwajcar był nieobecny podczas ostatniego ligowego meczu Juventusu z Atalanta, co dla wielu było zaskoczeniem. Szkoleniowiec Starej Damy nie przyznał też wprost o powodach tej decyzji unikając tematu podczas konferencji prasowej.
- Denis Zakaria prawdopodobnie rozpocznie piątkowy mecz z Torino od pierwszej minuty
- Szwajcar dość nieoczekiwanie nie wystąpił w meczu z Atalantą
- Spekuluje się, że powodem tego mogło być przemęczenie
Zakaria potrzebował odpoczynku
Zakaria zaraz po transferze do Juventusu wystąpił w dwóch kolejnych meczach bianconerich prezentując się z bardzo dobrej strony. Wszyscy spodziewali się jego występu również w meczu z drużyną z Bergamo, jednak Allegri postawił na Westona McKenniego.
Wydaje się, że był to wybór zarówno pod względem obranej taktyki, jak i formy fizycznej samego zawodnika. Szwajcar nie przybył do Turynu w najlepszej kondycji, co też ma związek z przebyciem zakażania COVID-19. W meczu z Sassuolo rozegrał 61 minut, natomiast z Hellasem przebywał na placu gry przez 83 minuty.
Dwa spotkania miały być na tyle obciążające dla Szwajcara, że w sztabie Juventusu zdecydowano, aby nie ryzykować ewentualnym urazem i postanowiono dać Zakarii trochę czasu na odpoczynek. Teraz, po kilku dniach spokojnego treningu, wszystko wskazuje na to, że pomocnik wystąpi od pierwszej minuty w piątkowych derbach Turynu.
Zakaria po przyjściu do Juve od razu wskoczył do pierwszego składu. Szwajcar dodał wiele jakości grze bianconerich, Wykonuje wiele podań do przodu, a także jest świetny w odbiorach. Ponadto cechuje go wysoka skuteczność podań do kolegów z zespołem. Starej Damie brakowało takiego piłkarza w środku pola.
Zobacz także: Immobile nie zagra z Porto
Komentarze