Trener Interu Mediolan Luciano Spalletti nie krył wściekłości z powodu decyzji sędziego, który w doliczonym czasie gry podyktował rzut karny dla Fiorentiny. – Tutaj nie ma żadnych wątpliwości. To było uderzenie w klatkę piersiową, to jasne! – mówił Spalletti.
W doliczonym czasie gry sędzia przyznał Fiorentinie rzut karny za rzekome zagranie piłki ręką przez Danilo D’Ambrosio, choć na powtórkach widać, że piłka trafiła w jego klatkę piersiową.
– To jasne. To była klatka piersiowa. Nie ma tutaj żadnych wątpliwości. To jest klatka piersiowa, widzieliśmy to wyraźnie! Wszyscy widzieli VAR z linii bocznej, wszyscy to widzieli! To była klatka piersiowa – krzyczał wściekły szkoleniowiec.
– Teraz ludzie chcą wyrzucać Spallettiego i wprowadzać kogoś innego. Te wyniki są decydujące, robią różnicę. To podstawowe rezultaty dla naszych -celów na cały sezon – dodał.
Komentarze