El. MŚ: Włosi z kompletem, ale bez fajerwerków

Ciro Immobile
Ciro Immobile Pressfocus

Litwa przegrała z Włochami 0:2 (0:0) w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata w Katarze. W pierwszej połowie piłkarze z Półwyspu Apenińskiego nie potrafili wykorzystać żadnej nadarzającej się okazji, ale po przerwie poprawili skuteczność. Na listę strzelców wpisali się Sensi i Immobile.

Nieudokumentowana dominacja

Litwa była najniżej notowanym rywalem, z jakim Włosi mierzyli się dotychczas w eliminacjach do mundialu. Squadra Azzurra musiała zdobyć w środowym meczu trzy punkty. Pierwsza połowa wyglądała tak, jak można było się tego spodziewać. Goście całkowicie kontrolowali wydarzenia na boisku, a gospodarze głęboko się bronili, czekając na wyprowadzenie kontry. Defensywa Włochów nie pozwoliła jednak na oddanie celnego strzału.

Podopieczni Roberto Manciniego bardzo często atakowali bramkę Litwinów. Tworzyli sporo sytuacji bramkowych, ale zawodziła skuteczność. Oddali zaledwie dwa celne strzały, dlatego końcowy wynik to 0:2.

Poprawione celowniki

Wejście smoka w drugiej połowie zaliczył Stefano Sensi. Włoch dosłownie chwilę po zmienieniu Pellegriniego otworzył rezultat spotkania. Pomocnik Interu popisał się dobrym strzałem z lewej nogi tuż sprzed pola karnego i nie pozostawił bramkarzowi Litwy żadnych szans.

Reszta meczu była bardzo dobra w wykonaniu Tomasa Svedkauskasa. Golkiper gospodarzy wielokrotnie zapobiegał utracie gola, powstrzymując Włochów. W 94. minucie sędzia Paweł Raczkowski przyznał rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze poszedł Ciro Immobile, który ustalił finalny rezultat na 0:2.

Dla Włochów jest to trzecie zwycięstwo z rzędu z czystym kontem w którym zdobywają dwie bramki. Squadra Azzurra jest liderem grupy C i pewnie zmierza po awans na Mistrzostwa Świata w Katarze.

Komentarze