Timo Werner nie odpalił wrotek w Premier League. Coraz więcej głosów wskazuje na rozstanie 26-latka z Chelsea. Jak twierdzą dziennikarze The Express, agent napastnika spotkał się z przedstawicielami trzech gigantów Serie A.
- Timo Werner szuka ucieczki z Londynu
- Agent zawodnika zaczął pierwsze przymiarki transferowe
- Niemcem zainteresowanie wyraziły Juventus, AC Milan i Atalanta
Werner w poszukiwaniu nowego siebie
Timo Werner zgasł po transferze do Chelsea. W ekipie RB Lipsk odpowiadał za siłę rażenia w ofensywie. Tymczasem na angielskim podwórku kompletnie nie odnajduje się układance Thomasa Tuchela. Początkowo wydawało się, że problemem jest Frank Lampard. Przyjście niemieckiego szkoleniowca jednak niewiele zmieniło w postawie 26-latka, który zagrał w 81 meczach od czasu przenosin na Stamford Bridge, strzelając w nich 19 goli i notując tyle samo asyst.
Aktualne liczby napastnika nie powalają na kolana. Z tego też powodu cena za jego usługi jest dość promocyjna. Londyńczycy zapłacili dwa lata temu 53 mln euro. Teraz kwota ewentualnego transferu spadła o połowę, więc każdy chętny za Wernera musi zapłacić około 27 mln euro.
Oferta wygląda zachęcająco i do wstępnych negocjacji przystąpiły trzy ekipy z Serie A. Według The Express, agent piłkarza najpierw spotkał się z przedstawicielami Juventusu. Za kilka miesięcy Turyn opuści Alvaro Morata. Niepewny jest również los Moise’a Keana, stąd Stara Dama powoli rozgląda się za nowym atakującym.
Później Volker Struth rozmawiał z działaczami AC Milan. Zlatan Ibrahimović wciąż nie przedłużył umowy, a Olivier Giroud też ma swoje lata. Na koniec podróży negocjował jeszcze z Atalantą. Podobno to właśnie z wysłannikami z Bergamo dopiął najwięcej szczegółów. Być może Gasperini z marszu wprowadziłby Wernera do wyjściowego składu, czego nie mogą zagwarantować dwaj inni giganci włoskiej piłki.
Czytaj więcej: Gwiazda, której nie chce Juventus. Jak to się stało, że Paulo Dybala odchodzi?
Trochę beka z tymi ciągłymi “gigantami”