Trener Atalanty nie ma w tej chwili do dyspozycji żadnego nominalnego napastnika. To efekt kontuzji, której doznał ostatnio Luis Muriel.
- Luis Muriel doznał kontuzji w czwartkowym meczu Ligi Europy
- Kolumbijczyk nie zagra przeciwko Fiorentinie, a może nawet dłużej
- Atalanta zastanawia się nad zakontraktowaniem nowego snajpera
Atalanta rozważy awaryjny transfer
W czwartek Atalanta rozpoczęła rywalizację o 1/8 finału Ligi Europy. Rywalem piłkarzy z Bergamo był Olympiakos, który niespodziewanie objął prowadzenie z włoskim zespołem. Drużynie Gian Piero Gasperiniego po zmianie stron w zwycięstwie 2:1 pomógł Berat Djimsiti, który zdobył obie bramki.
Na drugą połowę w Atalancie nie wyszedł już Luis Muriel. Było to spowodowane tym, że Kolumbijczyk ucierpiał w pierwszej odsłonie na tyle mocno, że Gasperini wolał nie ryzykować i odesłał 30-latka na ławkę rezerwowych. Po meczu napastnik przeszedł szczegółowe badanie.
Diagnoza lekarzy wykazała, że Muriel ma problem mięśniowy w zginaczu prawego uda. W związku z tym Kolumbijczyk nie pomoże kolegom w najbliższej ligowej konfrontacji, która będzie miała miejsce w niedzielę 20 lutego o 12:30. Wówczas ekipa z Bergamo zagra z Fiorentiną na jej terenie.
Nie wiadomo dokładnie jak długo pauzować będzie Muriel. Kontuzja tego zawodnika oznacza, że Gasperini nie ma do dyspozycji aktualnie żadnego nominalnego napastnika. Oprócz 30-latka uraz leczy Duvan Zapata, który prawdopodobnie nie wyleczy się do końca sezonu. Wobec tego Atalanta rozważy zakontraktowanie snajpera, który jest bez klubu. Z przenosinami do Bergamo łączony jest Diego Costa, lecz Hiszpan na spore wymagania finansowe.
Czytaj także: Od lwiątka do lwa. Od gwizdów do uwielbienia
Komentarze