Negocjacje ws. Schicka trwają, finał rozmów wciąż nieznany

Patrick Schick
Patrick Schick fot. Grzegorz Wajda

Już nie tylko Sky Sport Italia, ale także La Gazzetta dello Sport podaje, że finalizacja transferu definitywnego Patrika Schicka z AS Romy do RB Lipsk, jest na ostatniej prostej, ale kiedy do tego dojdzie, to nie wiadomo. Przypomnijmy, że czeski napastnik do teamu z Saksonii został wypożyczony w trakcie ostatniej letniej sesji transferowej.

Czytaj dalej…

Schick w szeregach pretendenta do mistrzostwa Bundesligi w trakcie sezonu 2019/2020 wystąpił łącznie 16 spotkaniach, zdobywając w nich siedem bramek. Taki stan rzezy sprawił, że decydenci RB Lipsk postanowili zatrzymać piłkarza na stałę w swoich szeregach.

Co prawda w pewnym momencie kością niezgody przy porozumienia w sprawie piłkarza były pieniądze. Pierwotny układ między oboma klubami zakładał, że przedstawiciel niemieckiej ekstraklasy miał zapłacić 29 milionów euro za Schicka.

Negocjacje trwają, końca rozmów nie widać?

W każdym razie Chiara Zucchelli na łamach najpopularniejszego dziennika sportowego we Włoszech podaje dzisiaj, że rzymianie gotowi są wyrazić zgodę na obniżenie tej sumy do 24-25 milionów euro, mając na uwadze to, że pandemia koronawirusa wpłynęła na sytuacja finansową niemieckiego klubu. Warunkiem jest jednak spłata tej sumy w jednej racie. Ma to być podstawa porozumienia, nad którym pracuje też agent zawodnika Pavel Paska.

Warto zaznaczyć, że wpływ na to, aby Lipsk zapłacił całą sumę za zawodnika w jednej racie ma mieć to, że 50 procent z tej kwoty będzie musiało zostać przelane na konto UC Sampdorii, która zapewniła sobie takie rozwiązanie, sprzedając Schicka do Romy latem 2018 roku.

Komentarze