Kolejny gol Jensa Pettera Hauge był tematem przewodnim konferencji prasowej po czwartkowym meczu AC Milan ze Spartą Pragą. Rossoneri wygrali na wyjeździe skromnie 1:0 właśnie po trafieniu utalentowanego Norwega. Dzięki tej wygranej drużyna Stefano Pioliego awansowała do fazy pucharowej Ligi Europy z pierwszego miejsca.
21-letni Hauge do zespołu Milanu dołączył na początku października za pięć milionów euro z Bodo/Glimt. Od tamtej pory rozegrał w barwach Rossonerich 10 spotkań, zdobywając w nich cztery bramki.
– Kiedy spotkaliśmy Hauge jako przeciwnika, udowodnił już, co potrafi. Mieliśmy więc nadzieję, że podobną formę będzie prezentował u nas. Nie jest jeszcze kompletny, więc możemy rozwinąć go jeszcze bardziej, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z jego występów – powiedział szkoleniowiec w rozmowie ze Sky Sport Italia.
– Myślę, że jego największym atutem jest umiejętność gry “jeden na jednego”. Jest szybszy z piłką niż bez niej. Musi się jednak poprawić i lepiej naciskać obrońcę, aby odzyskać piłkę. Ma wiele obszarów, w których może się poprawić, jak na przykład koncentracja w defensywie w ciągu 90 minut. Znaliśmy jednak jego umiejętności i klub bardzo dobrze zrobił sprowadzając go do naszego zespołu – kontynuował.
Pioli zadowolony z głębi składu
Szkoleniowiec Rossonerich Stefano Pioli przyznał również, że bardzo ważną rolę w obecnym sezonie w jego zespole pełnią dublerzy, którzy z powodzeniem zastępują podstawowych zawodników.
– Zapominamy o zakończonych spotkaniach i przechodzimy do kolejnego wyzwania. To jest nasza największa siła, a zawodnicy, którzy nie grali tak dużo, są bardzo ważni, ponieważ pozwolili utrzymać odpowiednie tempo w treningu i w meczach, w momencie gdy mamy napięty kalendarz – mówił Pioli.
W pucharowych fazach Ligi Mistrzów i Ligi Europy wystąpi wszystkie uczestniczące w europejskich rozgrywkach drużyny, z wyjątkiem Interu Mediolan. Czy wyeliminowanie pomoże Nerazzurrim na boiskach Serie A?
– Nie wiem i szczerze mówiąc, nie mam czasu ani ochoty myśleć o tym, co zrobią nasi przeciwnicy. Musimy skupić się na sobie, zacisnąć zęby i przygotować się do niedzielnego spotkania. Postaramy się utrzymać to do Bożego Narodzenia, a potem spróbujemy trochę odpocząć i zregenerować siły. Naszym celem było bycie lepszym niż w ostatnim sezonie, ale są pewne bardzo mocne zespoły, które będą rosnąć w późniejszym okresie sezonu, jak Inter, Juventus, Napoli czy Roma – dodał.
Komentarze