Świetny mecz w Turynie, Roma w Lidze Europy!

Edin Dzeko
Edin Dzeko fot. Grzegorz Wajda

Piłkarze AS Romy wygrali na wyjeździe z Torino 3:2. Dzięki temu awansowali do fazy grupowej Ligi Europy. Torino miało swoje szanse, ale musiało ostatecznie uznać wyższość rywali.

Czytaj dalej…

Mecz Torino z Romą, był szczególnie istotny dla rzymian, ponieważ w przypadku wygranej, mieliby pewny awans do fazy grupowej Ligi Europy. Z kolei drużyna z Turynu, była pewna utrzymania w Serie A. W związku z tym, Moreno Longo dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom.

Roma od pierwszych minut wyszła z ofensywnym nastawieniem. Goście przejęli inicjatywę i dominowali w posiadaniu piłki. Mimo to, po kwadransie gry, Torino prowadziło 1:0. Świetne otwierające podanie między obrońców zagrał Zaza, co wykorzystał Berenguer. Hiszpan wykazał się szybkością i umiejętnością dryblingu, zwiódł goalkeepera i z łatwością zdobył szóstego gola w sezonie.

Goście już minutę później doprowadzili do wyrównania, po dobrze przeprowadzonej akcji i wymianie kilku podań na jeden kontakt. Cristatne odegrał do Mkhitaryana, który zagrał do będącego w pola karnym Džeko. Bośniak przyjął piłkę i z dużym spokojem skierował futbolówkę do siatki. Podopieczni Paulo Fonseci nie zamierzali zwalniać tempa i kontynuowali swoje ataki. W 24. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Kolarov, a do futbolówki doskoczył Smalling. Anglik wyskoczył odważnie, dzięki czemu wygrał walkę o pozycję i po uderzeniu głową pokonał bramkarza.

Po przerwie Torino prezentowało się lepiej, ale po godzinie gry to Roma miała kapitalną szansę na trzeciego gola. W polu karnym umiejętnie zwolnił Džeko, który dał się sfaulować wprowadzonemu z ławki Djidjiemu. Do piłki podszedł Diawarra, Gwinejczyk uderzył w lewy dolny róg bramki i zdobył pierwszego gola w tym sezonie. Intencje gracza gości wyczuł Ujkani, ale nie zdołał zatrzymać strzału.

Zaledwie pięć minut później po świetnym indywidualny rajdzie Singo, Torino miało gola kontaktowego. Iworyjczyk zademonstrował swoją szybkość i z łatwością wbiegł w pole karne, gdzie pokonał Lopeza. Piłka otarła się jeszcze o rękawice Hiszpana i wpadła do siatki.

Torino zaprezentowało się w drugiej połowie dobrze, stworzyło kilka dobrych sytuacji strzeleckich, ale ostatecznie musiało uznać wyższość rzymian. W ostatniej kolejce sezonu 2019/2020, Torino zmierzy się na wyjeździe z Bologną. Z kolei rzymianie ponownie udadzą się to Turynu. Tym razem zagrają przeciwko Juventusowi.

Komentarze