Kryzys Milanu narasta z każdym tygodniem. W niedzielę mistrzowie Włoch kolejny raz przegrali derbowe starcie z Interem Mediolan. Na pomeczowej konferencji Stefano Pioli wypowiedział się w sprawie kontrowersyjnej decyzji, jaką było posadzenie Rafaela Leao na ławce rezerwowych.
- Milan przegrał 0-1 w derbach z Interem Mediolan
- W ostatnich pięciu ligowych meczach mistrzowie Włoch nie wygrali ani razu
- Stefano Pioli mierzy się z narastającym kryzysem
“Musimy zdobywać punkty”
Po mistrzostwach świata w Katarze Milan mierzy się z olbrzymim kryzysem. Jeszcze do niedawna był głównym rywalem Napoli w walce o mistrzostwo Włoch, a tymczasem coraz bardziej komplikuje się kwestia awansu do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. “Rossoneri” przegrywają w Serie A mecz za meczem, a ponadto zostali pokonani przez Inter Mediolan w Superpucharze Włoch. W niedzielę doszło do kolejnych derbów Mediolanu, tym razem w ramach 21. kolejki włoskiej ekstraklasy.
Z odwiecznej rywalizacji po raz kolejny zwycięsko wyszli “Nerrazzuri”, którzy pokonali Milan 1-0 po trafieniu Lautaro Martineza. Na pomeczowej konferencji prasowej Stefano Pioli zmierzył się z pytaniem o dobór wyjściowej jedenastki. Na ławce posadzony został Rafael Leao, czyli niekwestionowana gwiazda całego zespołu.
– Zrobiłbym to jeszcze raz. Dokonałem wyborów, które uważałem za najlepsze. Origi musiał pracować z Olivierem Giroudem, aby pokryć obszar zajmowany przez Calhanoglu. Nie sądzę, że to była wina Origiego. Byliśmy zbyt chaotyczni, przegapiliśmy zbyt wiele piłek – mówi.
Milan spadł obecnie na szóste miejsce w tabeli. Pioli nie ma wątpliwości, że trzeba niezwłocznie poprawić wyniki. W innym przypadku “Rossoneri” nie zagrają w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów.
– Musimy się lepiej spisywać i musimy skończyć w pierwszej czwórce. Musimy zdobywać punkty od piątku. Z pewnością jesteśmy trochę ciężsi psychicznie i mniej entuzjastyczni. Ale musimy być silni, zrozumieć, że te chwile pokonuje się z wielką pewnością siebie, wolą i determinacją. Następną szansę będziemy mieli za kilka dni – przekonuje szkoleniowiec Milanu.
Zobacz również: Aubameyang wyląduje w Serie A?
Czar prysł. Pioli z kadrą która jest po prostu w większości słaba, osiągnął genialny wynik mocno ponad stan. Przy braku wzmocnień i osłabianiu zespołu darmowymi odejściami jesteśmy gdzie jesteśmy. Mam tylko nadzieję że uda się jakkolwiek dojechać choćby do LE. Natomiast nadal jest nadzieja na zimny prysznic i walkę o miejsce w pierwszej czwórce…