Juventus FC pokonał w piątkowy wieczór Udinese Calcio w spotkaniu w ramach 27. kolejki włoskiej ekstraklasy. Tymczasem myślami przy wtorkowym boju z Atletico Madryt po zakończeniu meczu był już Leonardo Spinazzola.
Były zawodnik Atalanty BC zaliczył dopiero swój trzeci występ w trakcie trwającej kampanii Serie A w szeregach Juve. Niewykluczone, że Spinazzola w związku z kontuzją Mattii De Sciglio zaliczy wkrótce swój debiut w Lidze Mistrzów.
– O tym, czy zagram we wtorek, czy nie zdecyduje trener – mówił 25-latek przed kamerą Sky Sport Italia.
– Czuję się dobrze. Myślę, że mój występ z Udinese był lepszy, niż wcześniejszy z Parmą. Z kolanem też jest lepiej. Z drugiej strony zaliczyłem w sezonie tylko trzy spotkania, więc trudno mówić o stabilnej formie, ale jestem do dyspozycji szkoleniowca – zaznaczył Spinazzola.
W związku z tym, że Joao Cancelo nie mógł zagrać w piątkowym boju, to wychowanek Virtus Foligno został ustawiony na prawej stronie obrony, a Alex Sandro na lewej.
– Znacznie lepiej gra mi się po lewej stronie boiska. W każdym razie kilka razy miałem okazję grać na prawej stronie, broniąc barw Atalanty. Miało to jednak miejsce w sytuacjach awaryjnych, gdy brakowało innych piłkarzy. Zdecydowanie wolę grać na lewej stronie – mówił piłkarz.
Spinazzola odniósł się też do batalii z Atletico, w której turyńczycy muszą odrobić dwubramkową stratę, aby myśleć o awansie do 1/4 finału Ligi Mistrzów.
– Nie mamy jeszcze przygotowanego planu na starcie z Udinese, bo do tej pory koncentrowaliśmy się na Udinese. Pewne jest jednak to, że od pierwszej minuty musimy grać na 100 procent swoich możliwości, aby mieć nadzieje na awans do kolejnej fazy rozgrywek – skwitował.
Komentarze