Szkoleniowiec Interu Mediolan Luciano Spalletti nie krył rozczarowania po przegranym 0:1 meczu z Lazio. Trener Nerazzurrich w ostrych słowach skomentował również sytuację Mauro Icardiego, którego zabrakło w kadrze meczowej, pomimo że wrócił niedawno do treningów.
– To z pewnością ciężka porażka z bezpośrednim rywalem o miejsce w tabeli. Długo kontrolowaliśmy mecz, ale nie mieliśmy szczęścia, zmarnowaliśmy nasze sytuacje. Straciliśmy bramkę, co pozwoliło Lazio skupić się na defensywnym podejściu – powiedział Spalletti.
– Lazio przesuwało się do przodu skrzydłami, a my byliśmy źle zorganizowani. Lazio zawsze będzie stwarzać sytuacje bez względu z kim gra, a strzelili gola przy pierwszej okazji – kontynuował.
W tygodniu do treningów z drużyną wrócił Mauro Icardi, ale nie znalazł się w kadrze na spotkanie.
– Wiem, jaka jest moja praca. Na dzień dzisiejszy, biorąc pod uwagę sposób w jaki się zachowywał, musi pozostać z boku, a inni muszą grać. Dla wszystkich jasne jest, co się stało i jak przebiegały wydarzenia – mówił Spalletti.
– Myślę, że mógłby zagrać 20-30 minut, nawet pół meczu, ale to nie chodzi o to. Ci, którzy są w szatni muszą grać. Trzeba mieć wiarygodność w grupie. Ja mam ją od 22 lat w swojej karierze – kontynuował.
– Ta mediacja jest upokarzająca dla kibiców Interu i dla tych, którzy kochają Inter. Potrzeba mediacji z kimś tylko po to, by skłonić go do założenia koszulki, którą kochają. To upokarzające – mówił trener Milanu.
– Icardi potrzebuje gry. Jeżeli nadal będzie zachowywał się tak, jak ostatnio, to może wróci. Ludzie mówią, że przegraliśmy mecze bez Icardiego. Inter z Icardim nie dostał się do Ligi Mistrzów od lat. Inter przegrywał gorsze mecze z Icardim – dodał.
Komentarze