Latem, Jose Mourinho planuje gruntowną przebudowę składu Romy. Portugalczyk już niejednokrotnie dawał do zrozumienia, że jest niezadowolony z obecnych zawodników. La Gazzetta dello Sport informuje, że tylko siedmiu piłkarzy ma status nietykalnych w ekipie giallorossich.
- Roma przygotowuje się do letniej rewolucji kadrowej
- Tylko siedmiu piłkarzy może być pewnym gry w przyszłym sezonie Serie A
- Nicolo Zaniolo nie znajduje się w tej grupie piłkarzy
Nicolo Zaniolo na sprzedaż
W przyszłym sezonie Roma chce powalczyć o pierwszą czwórkę Serie A i zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. W obecnym sezonie jest to już praktycznie niemożliwe, dlatego w Rzymie mocno spoglądają w przyszłość. Z klubem niemal na pewno pożegna się Veretout, który odmówił przedłużenia kontraktu żądając zarobków na poziomie sześciu milionów euro za sezon gry.
Jak donosi mediolański dziennik tylko siedmiu piłkarzy w rzymskim klubie może być pewnym pozostania na kolejny sezon. Co ciekawe, takiego statusu nie ma Nicolo Zaniolo. Gwiazda Romy wielokrotnie była łączona z transferem do między innymi do Juventusu.
Giallorossi nie planują rozstawać się z Rui Patricio, który na Stadio Olimpico trafił latem i spełnił pokładane w nim nadzieję. Mourinho jest zadowolony z gry golkipera, dlatego nie należy spodziewać się roszad w bramce. W przyszłym sezonie ważnymi postaciami defensywy mają być również Spinazzola, który ten sezon spisał na straty przez poważną kontuzję oraz Chris Smalling. Były obrońca Manchester United początkowo nie umiał znaleźć wspólnego języka z Mourinho, jednak ostatecznie obaj panowie osiągnęli porozumienie. Roma planuje przedłużyć z nim kontrakt o rok, aby jego umowa nie wygasła w 2023 roku.
O sile drugiej linii stanowić ma Sergio Oliviera, który po sezonie ma zostać wykupiony przez Romę za 13 mln euro. Drugim graczem jest Henrikh Mkhitaryan, który może liczyć na przedłużenie kontraktu po sezonie. Trzeci piłkarz to Lorenzo Pellegrini, którego Mourinho obdarzył wielkim zaufaniem.
W ataku żadnych wątpliwości nie ma. Tytuł nietykalnego zawodnika ma Tammy Abraham, któremu brakuje zaledwie dwóch goli do stania się najbardziej bramkostrzelnym debiutantem w historii klubu. Obecnie zdobył 23 gole w 40 występach.
Zobacz również: Spinazzola coraz bliżej powrotu do gry
Komentarze