Serie A: Juventus ponownie rozczarował – podsumowanie 11. kolejki

Leonardo Bonucci i Paulo Dybala
Leonardo Bonucci i Paulo Dybala Pressfocus

Na sobotę (30 października) zaplanowano trzy spotkania w ramach 11. kolejki ligi włoskiej. W pierwszym meczu Atalanta BC zremisowała z S.S. Lazio 2:2. Tymczasem później byliśmy świadkami niespodzianki w Weronie, gdzie Hellas pokonał Juventus 2:1.

Podział oczek w Bergamo

Klub z Bergamo dwukrotnie musiał odrabiać straty w potyczce z Lazio. Atalanta pokazała jednak charakter i dzięki bramce z doliczonego czasu gry zdobyła jedno oczko.

Juventus przegrał w Weronie

Kiedy wydawało się, że Juventus powoli wraca na właściwy kurs, znów coś się zepsuło i Stara Dama popadła w drugi kryzys w tym sezonie. Hellas zszedł na przerwę z dwubramkową zaliczką. Z kolei Stara Dama umieściła piłkę w siatce dopiero w końcówce, co nie mogło pomóc w wywalczeniu chociaż oczka. Paweł Dawidowicz zagrał całe spotkanie. Polski defensor miał sporo pracy, ale ostatecznie zdał egzamin na piątkę z minusem.

Wyniki 11. kolejki Serie A:

Atalanta BC – Lazio 2:2 (1:1)

Duvan Zapata 45+1′, Marten de Roon 90+4′ – Pedro 18′, Ciro Immobile 74′

Hellas – Juve 2:1 (2:0)

Giovanni Simeone 11′ i 14′ – Weston McKennie 80′

Aktualna tabela Serie A

Komentarze

Comments 4 comments

Jak w tym sezonie głównie miałem pretensje do graczy no i zarządu Juve tak tym razem i Allegri się nie popisał. Taktyka mozno nietrafiona, wiem że bieda w środku pola ale wątpię by nawet ktoś z primavery zagrał gorzej od Rabiota. Ciężko mieć pretensje do Arthura za asystę przy bramce dla Hellas bo jako jedyny ze środka cokolwiek próbował zrobić. Taktyka na ten mecz z wielkim Hellas Werona była mocno skomplikowana #pizdawprzód do Dybali ten klepa z Moratą i strzał Dybali… Cuadrado chyba zapomniał jak się drybluje poza tym wygląda jakby dzień wcześniej przerzucił 3 tony węgla. Mało powodów aby liczyć że będzie lepiej…. dlaczego Kaio nie zagrał za pana Morate (35mln za wykup po sezoniexD) tego nie potrafię rozszyfrować.

Podobał mi się komentarz, że przynajmniej jutro mamy swoje święto, bo Juventus nie żyje. Rabiot, Morata, Bentancur, Sandro, prawdopodobnie też Arthur i Dybala – to są tak kruche, niestabilne, cipowate osobowości, że trudno oczekiwać, że zespół z nich złożony będzie miał jakiś charakter.

Jest wesoło, dwa gole w doliczonym czasie po gry po żenujących błędach, którymi zaprzepaszczamy cały meczowy wysiłek. Atalanta bez polotu i jakiejś większej jakości, a i tak zabiera nam punkty i to chyba najlepiej podsumowuje nasz dzisiejszy występ (warto też wspomnieć o kolejnym rekordzie strzeleckim Cira).

W końcówce spotkania kibice miejscowych (chcący dorównać w klasie temu parweniuszowi Gasperiniemu) zaczęli rzucać przedmiotami w Reinę, jeden nawet trafił go monetą w głowę.
Szkoda, że Pepe nie jest ciemniejszego pigmentu, być może wtedy o tym zdarzeniu dowiedziałaby się szersza widownia, a wobec winowajców zostałyby wyciągnięte konsekwencje.

Najbardziej twórczym zawodnikiem ofensywnym w naszej ekipie jest 34-letni Pedro, to jest przecież jakiś absurd.

Rozsierdzony Allegri bliski miotania marynarką – wychodzi bokiem rozbicie banku na popularnego ,,CR7”.