Wyniki 16. kolejki Serie A. To była wyjątkowa niedziela na Półwyspie Apenińskim. Piłkarze strzelili aż 22 gole w pięciu meczach. Faworyci w większości nie zawiedli i mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Sprawdź rezultaty meczów i strzelców goli.
Niedzielne mecze obfitowały w gole
W pierwszym niedzielnym meczu otrzymali zapowiedź tego, co będzie działo się później. Fiorentina wygrała bowiem 3:2 z Bologną, której dostępu do bramki bronił Łukasz Skorupski. Dobre wspomnienia ze spotkania Spezia – Sassuolo będzie miał Arkadiusz Reca, który zaliczył asystę dla gospodarzy. Ostatecznie było 2:2. W Wenecji gospodarze prowadzili z Hellasem już trzema golami po pół godziny gry. Mimo tego finalnie to ekipa Pawła Dawidowicza zwyciężyła 4:3. W Genui Sampdoria Bartosza Bereszyńskiego nie miała szans z Lazio. W Turynie dużo pracy nie miał Wojciech Szczęsny, który zachował czyste konto w meczu Juventusu z Genoą (2:0). Na uwagę zasługuje niecodzienny gol autorstwa Juana Cuadrado. Kolumbijczyk zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego.
Wyniki i gole 16. kolejki Serie A
Bologna – Fiorentina 2:3 (1:1)
Barrow (42′) – Maleh (33′), Biraghi (51′), Vlahovic (67′)
Spezia – Sassuolo 2:2 (1:0)
Manaj (35′), Gyasi (48′) – Raspadori (66′ i 79′)
Venezia – Hellas 3:4 (3:0)
Ceccaroni (12′), Crnigoj (19′), Henry (28′) – Henry OG, Caprari (65′), Simeone (67′ i 85′)
Sampdoria – Lazio 1:3 (0:3)
Gabbiadini (89′) – Milinkovic Savic (7′), Immobile (17′, 37′)
Juve – Genoa 2:0 (1:0)
Cuadrado (9′), Dybala (82′)
Serie A w tym sezonie jest najciekawszą (nie mylić z najlepszą) ligą w europie- change my mind. Te mecze w tym sezonie są tak absurdalne/ zajebiste że aż strach xD i to tyczy się prawie wszystkich ekip. Do tych które takich emocji nie dostarczają należą uczestnicy zamykającego kolejkę meczu. Juve gra bardzo kiepsko tyle że wiadomo w czym problem oprócz braków w środku pola w Juve nie ma napastnika bo Morata to żart nie napastnik, Cavani w zimie na 1,5 roku byłby zbawieniem (Vlahovic mało realny). Genoa z kolej od kilku lat jest mocno bezbarwna a teraz jeszcze te braki kadrowe gdyby nie Sirigu i indolencja strzelecka Moraty i Kulusevsiego byłoby 6/7:0. Szacunek że z takimi brakami w ogóle się stawili bo mogli zgłosić 2 przypadki wirusa i nie przyjechać na mecz.
Zapomnij o Cavanim. Nie raz mowil, ze nigdy nie przyjdzie do rywala Napoli.
Juve jest niesamowitą drużyną. Dwie “9” na tak niskim poziomie w jednym zespole…