Jeśli koronawirus uderzy we Włochy ze zdwojoną siłą, rozgrywki ligowe mogą zostać na kilka miesięcy przerwane. Nie musi do tego dojść, jeżeli kluby Serie A pójdą śladami koszykarskiej NBA. Taki scenariusz proponuje trener Sassuolo, Roberto De Zerbi.
By dokończyć zmagania w najlepszej koszykarskiej lidze świata wszystkie zespoły mające szanse na grę w play-offach zostały zamknięte w ośrodku Disneya w Orlando. Gwiazdorzy mieli tam do dyspozycji hale treningowe, parkiety, siłownie i miejsce do komfortowego wypoczynku.
Dzięki temu, że koszykarze nie utrzymywali kontaktu z nikim z zewnątrz, mogli w spokoju dokończyć sezon 2020. Obecnie rozgrywane są finałowe mecze między Los Angeles Lakers a Miami Heat. Reszta drużyn pojechała już do domu.
Czy na podobne rozwiązanie będą musieli zdecydować się Włosi? Sugeruje to Roberto De Zerbi. – Jeśli chcemy naprawdę dokończyć ten sezon, to musimy być gotowi na każdy scenariusz. Możliwe, że takie ekstremalne rozwiązanie będzie konieczne. Jesteśmy profesjonalistami i kochamy ten sport, więc trzeba byłoby dać radę – powiedział trener Sassuolo.
Jeśli chodzi o Włochy, zakażeń koronawirusem jest coraz więcej, a statystyki rosną z dnia na dzień i są naprawdę niepokojące. W kraju tym jest 3805 aktywnych ognisk wirusa, w tym ponad 1180 nowych – podał w sobotę włoski resort zdrowia.
Komentarze