Wyniki 25. kolejki Serie A. AC Milan dalej jest na fali po zwycięstwie z Interem. W niedzielę pokonał Sampdorię i objął przodownictwo w lidze włoskiej. AS Roma tylko zremisowała z Sassuolo, zaś w hicie kolejki, Atalanta podzieliła się punktami z Juventusem.
Czołówka ze zmiennym szczęściem
AC Milan pokonał skromnie Sampdorię Genua 1:0. Bramkę dającą Rossonerim trzy punkty zdobył już w 8. minucie Rafael Leao, a asystę przy trafieniu Portugalczyka zanotował…Mike Maignan. Wygrana 1:0 to najniższy wymiar kary dla geneuńczyków, wszak gracze Stefano Pioliego na ich bramkę oddali aż 15 strzałów.
AS Roma zaledwie zremisowała z US Sassuolo 2:2. Rzymianie do przerwy prowadzili 1:0, potem dali sobie wbić dwa gole, a wyrównali dopiero w doliczonym czasie gry. Ostatnich 12 minut grali z przewagą jednego zawodnika, a mimo to nie dali rady wygrać.
Hity kolejki na Gewiss Stadium nie rozczarował – mieliśmy okazje i emocje. Długo brakowało tylko bramek. W 77. minucie i tego jednak kibice się doczekali. Trafienie dla Atalanty w meczu z Juventusem zaliczył Rusłan Malinowski. Nie była to jednak bramka na wagę trzech punktów, bo w doliczonym czasie gry, Starą Damą uratował przed porażką Danilo.
Wyniki 25. kolejki Serie A:
Milan – Sampdoria 1:0 (1:0)
Rafael Leao (8′)
Empoli – Cagliari 1:1 (1:0)
Andrea Pinamonti (38′) – Leonardo Pavoletti (84′)
Genoa – Salernitana 1:1 (1:1)
Mattia Destro (32′) – Federico Bonazzoli (45+1′)
Verona – Udinese 4:0 (2:0)
Fabio Depaoli (2′), Antonin Barak (31′), Gianluca Caprari (66′), Adrien Tameze (85′)
Sassuolo – Roma 2:2 (0:1)
Rui Patricio (47′ – gol samobójczy), Hamed Junior Traore (73′) – Tammy Abraham (45+1′), Bryan Cristante (90+4′)
Atalanta – Juventus 1:1 (0:0)
Rusłan Malinowski (77′) – Danilo (90+1′)
Balonik pękł… Juve ma kilka problemów stałych. To już chyba wszyscy w Serie A wiedzą i poza tą ligą(pomoc, kontrakty, piłkarze po swoim primie, zachowawczy trener). Natomiast okresowo piłkarze Juve sami sobie mnożą problemy. Nawet niewyobrażalnie zwielokrotniają. Pomimo wyrównania piłkarze są tak naprawdę słabi psychicznie. Niezdecydowani, przestraszeni. W pierwszej połowie prowadząc grę robią serie dziwnych, indywidualnych błędów i psują mecz (wybieg Teka, żółtka DV7 i Danillo). Potem Dusan traci na pewności siebie i jest d……. Jak gra Bonucci bez Kielona każdy widział w drugiej połowie… O dziwo niezły Dybala. No cóż… W tym sezonie trzeba się bić o czwarte miejsce, wszystko wyżej będzie promocją od rywali. Forza Juve!
Tabela bez przetasowań. Zespoły pokazaly swe style: Atalanta- technikę w ciasnocie, połykanie przestrzeni, konkretność gdy dojdzie do wykończenia pod agresywnym kryciem; Juventus, po zakupie najdroższego drewna na rynku i odzyskaniu Dybali z Moratą- nową mentalność i agresję. Myślę że przy innym pomyśle fundusze mogły być wykorzystane na 2ch takich Jeremich Boga a siły wkładane przez Dybalę i Moratę w obsługę Vlahovica- na zgranie takowego ataku. W meczu wyróżnię: Koopmeiners, Dybala.
Taaaa, Vlaho drewniany, Juventus mógł zamiast niego kupić dwóch takich Boga w postaci Kulusevskiego i Bernardeschiego, a Morata z Dybalą mogli się po prostu zgrywać dalej, jak to robią od kilku lat. Czytasz czasem siebie? 🙂
Nie wiem czy lepiej fanom Romy życzyć 6-7 miejsca, czy 8-9 i pożegnania się z ‘Murarzem’. Chyba jednak to drugie.
To co ostatnio gra Roma woła o pomstę do nieba.
Mourinho w projekcie Romy prochu nie wymyśli. Właściciele na złego konia postawili. Gdyby dali takie pieniądze na transfery np. Italiano lub Sarriemu lepiej by na tym wyszli.
Juventus zgubił punkty i jeszcze pogubi. Vlahovic niewiele pomoże w tym sytym i zabetonowanym turyńskim towarzystwie.