Juventus FC pokonał w sobotnim meczu Torino FC 1:0. Tymczasem szkoleniowiec Starej Damy przekonywał po zakończeniu spotkania, że jego drużynie bardziej niż na końcowym wyniku miało zależeć na grze. Przypomnijmy, że tym razem mistrzowie Włoch nie byli stroną dyktującą warunki od początku do końca, ale mimo wszystko skromnie wygrali.
Gola na wagę zwycięstwa Starej Damy strzelił Matthijs De Ligt, wykorzystując podanie od Gonzalo Higuaina. Tym samym Juve wciąż jest na szczycie tabeli, mimo że Inter Mediolan pokonał w sobotę Bolognę FC 2:1.
– To była bardzo trudna gra i było jasne, że Torino będzie bardzo zdeterminowane od samego początku, więc pierwszą fazą planu było po prostu ich powstrzymanie, a później przejęcie kontroli nad meczem później. Dopiero na samym końcu liczyła się dla nas wygrana – przekonywał Maurizio Sarri w rozmowie z DAZN.
– To nie było spotkanie, w którym mogliśmy zagrać pięknie. Charakterystyka przeciwnika, obecna forma i stan boiska sprawiły, że byliśmy zmuszeni grać z elementami, które nie są aktualnie naszymi znakami rozpoznawczymi, więc pozytywne jest to, że i tak mogliśmy wygrać – dodał doświadczony trener.
Komentarze