Lazio w sezonie 2022/2023 może nie grać w europejskich pucharów. Maurizio Sarri przekazał, że taki scenariusz nie byłby dla niego problemem.
- Na finiszu sezonu Lazio walczy o awans do europejskich pucharów
- Rzymianie konkurują o nie z Atalantą i Fiorentiną
- Ewentualną klęską nie przejmuje się Maurizio Sarri
Włoski trener szczęśliwy w Rzymie
Piłkarze Lazio długo prowadzili z Milanem w niedzielnym hicie Serie A. Niewiele zabrakło, a rzymianie zdobyliby punkty. Finalnie ulegli mediolańczykom 1:2. Rozczarowania po tym spotkaniu nie kryje szkoleniowiec przegranej ekipy.
– Daliśmy z siebie wszystko w doskonałej pierwszej połowie, a w drugiej zapłaciliśmy za trudny tydzień, ponieważ wielu naszych graczy miało gorączkę i nie mieli 90 minut w nogach. Wtedy popełniliśmy błąd w kluczowym momencie gry, kiedy nie byliśmy pod presją, więc jest to rozczarowujące – powiedział Maurizio Sarri.
Do końca sezonu Serie A zawodnikom Lazio pozostały cztery mecze. Rzymianie zdecydowanie mają o co grać. Stawką są europejskie puchary w przyszłym sezonie. Aktualnie Biancocelesti są na szóstym miejscu w tabeli, ale tuż za nimi są Fiorentina i Atalanta. Ewentualnym niepowodzeniem nie przejmowałby się opiekun Lazio. Maurizio Sarri został zapytany o to, czy brak awansu do europejskich pucharów wpłynąłby na plany transferowe rzymian.
– Nie wiem, czy istnieje plan B dla rynku transferowego, jeśli o mnie chodzi, nic to nie zmienia. Zawsze mówiłem, że jestem szczęśliwy w tym środowisku. Ten zespół grał przez długi czas na tym samym poziomie, co obecni liderzy Serie A, więc praca idzie dobrze – odpowiedział Włoch.
Czytaj także: Spalletti wziął odpowiedzialność za klęskę Napoli
Komentarze