Bardzo ciekawie zapowiada się dzisiejszy bój w Serie A, w którym Bologna FC zmierzy się z AS Romą. Przed tym starciem Nicola Sansone przekonywał, że drużyna z regionu Emilia-Romania nie walczy o utrzymanie w lidze włoskiej, czy europejskie puchary, a o coś znacznie więcej, bo o życie Sinisy Mihajlovicia.
– Jego choroba bardzo nas dotknęła, co sprawiło, że istnieje niezwykle silna więź między nami a trenerem – powiedział piłkarz Rossoblu w rozmowie ze Sky Sport Italia.
– Naprawdę jesteśmy bardzo zjednoczoną ekipą. Ostatnio chcieliśmy sprawić naszemu szkoleniowcowi miłą niespodziankę, więc go odwiedziliśmy w jego domu – dodał Sansone.
– Uwielbiamy naszego trenera, bo jest szczery w swoim zachowaniu, co nam wszystkim bardzo się podoba. Nie walczymy o grę w europejskich pucharach, czy ligowy byt, a o Sinisę Mihajlovicia. Na tym się koncentrujemy – skwitował zawodnik.
Przypomnijmy, że u trenera Bologny w lipcu zdiagnozowana została białaczka. Opiekun teamu z regionu Emilia-Romania przez już cykl chemioterapii. Aktualnie serbski szkoleniowiec przebywa w szpitalu, nadzorując pracę z drużyną przez wideo rozmowy.
Komentarze