Federico Gatti jest rewelacją ostatnich tygodni we włoskiej piłce. W czwartkowym meczu ze Sportingiem Lizbona zapewnił Juventusowi zwycięstwo. Włoch zdradził, że w przyszłości chce być pierwszoplanowych zawodnikiem w reprezentacji.
- Federico Gatti ostatnio imponuje znakomitą formą
- Zapewnił Juventusowi zwycięstwo w starciu ze Sportingiem
- Włoch zdradził plany dotyczące reprezentacji
Kiedyś był murarzem, dziś błyszczy w Turynie
Federico Gatti jeszcze cztery lata temu grał na czwartym poziomie rozgrywkowym w Italii i dorabiał jako murarz. Po znakomitym poprzednim sezonie we Frosinone został wypatrzony przez władze Juventusu. Jego początki w Turynie nie wyglądały najlepiej, ale w ostatnich tygodniach wyrasta na jednego z najlepszych piłkarzy w zespole Massimiliano Allegriego.
Juventus w czwartkowym meczu Ligi Europy zwyciężył na wyjeździe ze Sportingiem Lizbona 1:0. Szczęśliwcem, który dał zwycięstwo “Bianconerim” był właśnie Federico Gatti. Do tego był bezbłędny w defensywie i dziś nikt nie ma możliwość, że klub ze stolicy Piemontu zrobił dobry ruch, podpisując kontrakt z włoskim defensorem. 24-latek został złapany po końcowym gwizdku przez dziennikarzy, którzy zapytali go o przyszłość.
– Cóż, marzy o tym każdy dzieciak, marzę i ja. Chcę w przyszłości odgrywać ważną rolę w reprezentacji. Drużyna narodowa to najpiękniejsza rzecz, jaka istnieje, ale wciąż jestem w drodze do niej. Teraz chcę włożyć całą swoją energię w Juventus. Mamy niezwykle ważną końcówkę sezonu, która może zmienić przyszłość. Naprawdę może zmienić wszystko – mówił Federico Gatti.
Sprawdź także: Wypadek samochodowy piłkarza Udinese. Wjechał autem w bar
Komentarze