Parma rozbiła Genoę. Debiut Jagiełły

Serie A
Serie A

Bezkompromisowi po ośmiu kolejkach pozostają piłkarze Parmy, którzy w meczu ósmej kolejki włoskiej Serie A, rozgromili znajdującą się w strefie spadkowej Genoę aż 5:1. Bohaterem gospodarzy został Andreas Cornelius, który skompletował hat-tricka. Debiut w barwach Genoi zaliczył za to Filip Jagiełło.

Czytaj dalej…

Na cztery zmiany po porażce w Ferrarze zdecydował się trener D’Aversa – Darmian, Dermaku, Scozzarrela i Inglese zastąpili Pezzellę, Alvesa, Hernaniego i Corneliusa. Trzy korekty zarządził za to trener Andreazzoli – miejsca Criscito, Romero i Pinamontiego zajęli Goldaniga, El Yamiq oraz Pandev.

Już w trzeciej minucie gry, gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale w świetle bramki nie zmieścił się Barilla. Chwilę później próbował jeszcze Inglese, ale silny strzał napastnika Parmy przefrunął obok słupka. Kilkanaście minut później okazję miał Cornelius, ale i tym razem do interwencji nie został zmuszony Radu.

Kwadrans przed przerwą, mocno zakotłowało się za to pod bramką gospodarzy – po centrze z rzutu rożnego piłkę głową zgrał Kouame, a ustawiony kilka metrów przed bramką Goldaniga został dwukrotnie zatrzymany przez bramkarza Parmy. W odpowiedzi spróbował jeszcze Cornelius, ale Duńczyk ponownie nie trafił w bramkę.

Siedem minut później, piłka w końcu znalazła się w siatce, a z prowadzenia mogli cieszyć się podopieczni trenera D’Aversy. Kucka wprowadził w pole karne Kulusevskiego, ten odegrał futbolówkę z powrotem do Słowaka, który uderzeniem pod poprzeczkę otworzył wynik meczu.

Cztery minuty później było już 2:0 – po centrze Scozzarelli z rzutu wolnego, celnie główkował Cornelius. Nie był to jednak koniec strzelania w pierwszej połowie – już w doliczonym czasie gry, piłkę z lewej strony pola karnego dograł Gervinho, a silnym uderzeniem z półwoleja na 3:0 podwyższył Cornelius.

Po szalonej końcówce pierwszej połowy, Parma nie zamierzała zwalniać tempa po zmianie stron. Pięć minut po przerwie, hat-tricka skompletował bowiem ustawiony tuż przed polem karnym Cornelius, który otrzymał piłkę od Kulusevskiego i precyzyjnym uderzeniem ponownie pokonał Radu.

W 52. minucie, po raz pierwszy futbolówkę z siatki wyciągać musiał za to Sepe – piłkę z prawego skrzydła dograł Ghiglione, a po sprytnym obrocie z piłką, płaskim strzałem bramkarza Parmy pokonał Pinamonti. W 71. minucie, na murawie Stadio Ennio Tardini pojawił się Filip Jagiełło, który zaliczył tym samym debiut w barwach Grifone.

Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, podopieczni trenera D’Aversy wrócili na czterobramkowe prowadzenie. Fatalny błąd popełnił Ankersen, który za słabo wycofał piłkę do własnego bramkarza – z prezentu skrzętnie skorzystał Kulusevski, który minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki.

Kiedy następne mecze?

Po dzisiejszej wygranej, Parma legitymuje się bilansem czterech zwycięstw i czterech porażek, dzięki czemu plasuje się na ósmym miejscu w tabeli Serie A. Genoa przegrała dziś już po raz piąty w tym sezonie, przez co znajduje się wciąż w strefie spadkowej. W następnej kolejce, Parma zagra z Interem, a Genoa podejmie Brescię.

Parma Calcio – Genoa CFC 5:1 (3:0)

1:0 Kucka 38′
2:0 Cornelius 42′
3:0 Cornelius 45+1′
4:0 Cornelius 50′
4:1 Pinamonti 52′
5:1 Kulusevski 79′

żółte kartki:
Scozzarella – Radovanović, Kouame

Parma: Sepe – Darmian, Gagliolo, Dermaku (76′ Pezzella), Iacoponi – Barilla, Scozzarella (62′ Hernani), Kucka – Gervinho, Inglese (12′ Cornelius), Kulusevski

Genoa: Radu – El Yamiq, Goldaniga (54′ Ankersen), Zapata – Radovanović – Pajac, Lerager, Schone (71′ Jagiełło), Ghiglione – Pandev (46′ Pinamonti), Kouame

Komentarze