Paul Pogba doznał kontuzji podczas przygotować z drużyną w USA. Francuz chce uniknąć operacji, co budzi niepokój Juventusu.
- Pewne jest, że Paul Pogba opuści początek sezonu w Serie A
- Nie wiadomo jak długo Juventus będzie musiał radzić sobie bez kontuzjowanej gwiazdy
- Francuz ma dzisiaj kluczową konsultację w Lyonie, po której podjęta będzie decyzja o metodzie leczenia
Kluczowa wizyta w Lyonie
Paul Pogba tego lata spełnił marzenie wielu fanów Juventusu. Francuz wrócił do klubu po sześciu latach reprezentowania Manchesteru United. W Turynie liczyli, że pomocnik pomoże drużynie odzyskać mistrzostwo Włoch. Teraz wokół Bianconerich humor nie jest już tak dobry.
Pogba nie zdążył nawet zadebiutować w oficjalnym meczu Juventusu, a już ma problem ze zdrowiem i to dość poważny. Francuz doznał urazu dziesięć dni temu podczas obozu przygotowawczego z drużyną w USA. Piłkarz przedwcześnie opuścił zespól, ponieważ leczenia wymaga jego łąkotka poboczna w prawym kolanie.
Informacje o stanie zdrowia Pogby od początku budziły niepokój Juventusu. Nie należy wykluczać, że Francuz będzie musiał przejść operację. Taki scenariusz sprawiłby, że pomocnika na boisku zobaczylibyśmy dopiero w 2023 roku. Pogba nie dopuszcza do siebie myśli o czymś takim, ponieważ wtedy przegapiłby mundial w Katarze.
Pomocnikowi Juventusu bardzo zależy na zagraniu z kadrą w mistrzostwach świata. Wobec tego skłania się on do leczenia zachowawczego. Wiąże się ono z przerwą rzędu 40-60 dni, ale nie gwarantuje, że uraz został wyleczony definitywnie i nie dojdzie do podobnej kontuzji. Pogba w poniedziałek miał mieć w Lyonie konsultację u specjalisty, który operował rok temu Zlatana Ibrahimovicia. Została ona przełożona na wtorek.
Czytaj także: Awaryjny transfer Juventusu? Na celowniku dwóch pomocników
Typowy mudżin. Pięknie zasilił Juventusik 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
Jaki to jest cymbał to głowa mała. Sytuacja Umtitiego chyba nic go nie nauczyła. Ale cóż, nie mój cyrk, nie moje małpy.
Dosłownie i w przenośni.