Inter Mediolan przegrał w finale Ligi Mistrzów z Manchesterem City 0-1. Antybohaterem spotkania został Romelu Lukaku, który zmarnował fantastyczną okazję. Andre Onana wierzy z kolei, że ciężka praca przyniesie Nerrazzurim kolejną szansę na triumf.
- Inter Mediolan przegrał w sobotę z Manchesterem City 0-1
- Nerrazzuri mieli kilka okazji, aby doprowadzić do remisu
- Andre Onana wierzy, że jego zespół niebawem znów będzie miał szansę wygrać Ligę Mistrzów
“Piłka nożna jest trudna i niesprawiedliwa”
Manchester City w 2023 roku jest nie do zatrzymania. Nie dziwi więc, że był faworytem do wygrania sobotniego finału Ligi Mistrzów. Inter Mediolan postawił trudne warunki i bardzo długo utrzymywał się w grze.
Pierwsza bramka padła dopiero w drugiej połowie. Na trafienie Obywateli mogli szybko odpowiedzieć Nerrazzuri, lecz w fantastycznej okazji fatalnie spudłował Romelu Lukaku.
Manchester City utrzymał skromne prowadzenie i zdobył historyczną Ligę Mistrzów. Andre Onana się nie załamuje i uważa, że ciężka praca przyniesie Interowi kolejną szansę na wygranie trofeum.
– Mieliśmy pecha, ponieważ mieliśmy kilka świetnych okazji, a na tym poziomie, jeśli ich nie wykorzystasz, nie możesz wygrać. Jestem zadowolony z pracy zespołu, poświęcenia i wysiłku i jestem przekonany, że jeśli nadal będziemy tak pracować, wrócimy do finału i wygramy go następnym razem.
– Piłka nożna jest trudna i niesprawiedliwa, ale nie możemy patrzeć na pojedynczy epizod. Moim zdaniem zasłużyliśmy na to zwycięstwo – uważa bramkarz Nerrazzurich.
Zobacz również: Inter odrzucił ofertę Chelsea. Do rozmów wróci po finale Ligi Mistrzów
Komentarze