W przypadku braku awansu do Ligi Mistrzów, Inter Mediolan będzie musiał załatać dziurę w budżecie. Jedna z opcji zakłada sprzedaż Andre Onany, który cieszy się zainteresowaniem ze strony Chelsea. Nerrazzuri domagają się konkretnych pieniędzy.
- Andre Onana znajduje się na liście życzeń Chelsea
- Kameruńczyk zostanie spieniężony, jeśli Inter nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów
- Nerrazzuri oczekują za swojego bramkarza 40 milionów euro
Onana z szansą na hitową przeprowadzkę
Inter Mediolan zaskakuje w Lidze Mistrzów, gdzie znalazł się już w półfinale rozgrywek. Kluczowa dla przyszłości niektórych zawodników jest natomiast dyspozycja w Serie A, gdzie zespół póki co zawodzi. Jeśli nie uda się zakończyć sezonu w pierwszej czwórce i zakwalifikować się do kolejnej edycji Champions League, konieczne będzie załatanie dziury w budżecie.
W grę wchodzi więc sprzedaż piłkarzy, którzy generują największe zainteresowanie. Jest wśród nich Andre Onana, obecnie jeden z najlepszych graczy w ekipie Nerrazzurich.
Kameruńczyk znalazł się na liście życzeń Chelsea, poszukującej nowego numeru jeden między słupkami. Wobec niewielu alternatyw, jest wręcz przez londyńczyków traktowany jako priorytet transferowy.
Kontrakt między Interem a Onaną obowiązuje jeszcze przez cztery lata. Władze klubu mają natomiast świadomość, że nie zostanie on wypełniony i już teraz przygotowują się do prawdopodobnej sprzedaży. Wicemistrzowie Włoch oczekują za swojego bramkarza 40 milionów euro.
Zobacz również: Rozstrzygnęła się przyszłość pomocnika Lazio
Komentarze