SSC Napoli, nie bez kłopotów, ale pokonał Lecce (2:1). Było to istotne zwycięstwo, mając w pamięci bolesną porażkę z AC Milan (0:4), sprzed tygodnia. Po meczu wypowiadał się Luciano Spalletti, który nie zdradził, czy Victor Osimhen wróci do zdrowia na pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
- SSC Napoli pokonało Lecce (2:1), poprawiając sobie humor po niedawnej porażce z AC Milan
- Fani mają nadzieję, że na nadchodzący mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów – również przeciwko Rossonerim – wróci już Victor Osimhen
- Luciano Spalletti tonuje jednak nastroje, zalecając ostrożność przy ocenie postępów Nigeryjczyka
“Osimhen chce grać w każdym meczu”
Fani SSC Napoli mieli prawo czuć pewne obawy przed nadchodzącym dwumeczem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko AC Milan. W niedawnym spotkaniu ligowym Rossoneri sprawili liderowi Serie A tęgie lanie, aplikując mu aż cztery gole. Partenopei szybko się jednak podnieśli, w piątek pokonując Lecce (2:1). W obu tych meczach nie zagrał kontuzjowany Victor Osimhen. Fani mają nadzieję, że nigeryjski lider ofensywy szybko wróci na boisko.
– Osimhen chce grać w każdym meczu, ale są sytuacje, do których trzeba ocenić ostrożnie. Ryzykował poważną kontuzją i przedwczesnym zakończeniem sezonu, więc lekarze mieli rację, zmuszając go do zrobienia sobie przerwy od grania. Teraz musimy zobaczyć, czy przy odrobinie silnej aktywności fizycznej zareaguje jego kolano. Do tej pory głównie truchtał. Bez niego wygrywanie staje się trudne. Potrafi znaleźć wolną przestrzeń, wbiec w nią. Do tego dochodzi jego siła fizyczna, dzięki temu stwarza wolne pole dla kolegów z drużyny – ocenił sytuację nigeryjskiej gwiazdy Luciano Spalletti.
Pierwszy mecz w ćwierćfinale Ligi Mistrzów odbędzie się w środę. Zobaczymy, jaką decyzję podejmą ostatecznie lekarze odnośnie powrotu 24-latka do gry.
Osimhen wystąpił w tym sezonie w 29 spotkaniach Napoli. Zanotował w nich 25 bramek i pięć asyst.
Zobacz też: “Leao przeszedł trudny okres, tak jak i Milan”.
Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.
Komentarze