Zabawa Napoli z Bolonią, Skorupski nie obronił dwóch karnych [WIDEO]

Napoli bez problemów rozprawiło się z Bologną (3:0). Łukasz Skorupski nie miał nic do powiedzenia ani przy dwóch rzutach karnych egzekwowanych przez Lorenzo Insigne, ani przy pięknym uderzeniu Fabiana Ruiza.

• Napoli grało w czwartek o powrót na fotel lidera Serie A
• Petronopei wykorzystali okazję i pewnie rozbili u siebie Bolognę (3:0)

Piękny gol Fabiana, dublet Insigne i Napoli wraca na fotel lidera

Napoli od samego początku było stroną dominującą pojedynku wieńczącego dziesiątą kolejkę Serie A. Wreszcie, w osiemnastej minucie, gospodarze wykorzystali błąd Bologni. Goście stracili piłkę pod własnym polem karnym kosztem Hirvinga Lozano. Meksyk szybko oddał futbolówkę do Elifa Elmasa, a ten przedłużył do Fabiana Ruiza. Hiszpan poprawił sobie piłkę, po czym uderzył zza pola karnego nie do obrony dla Łukasza Skorupskiego.

Bologna odpowiadała z rzadka, za to Napoli było znacznie konkretniejsze. W końcówce pierwszej połowy Victor Osimhen toczył walkę powietrzną z Garym Medelem. Chilijczyk w jej trakcie zagrał piłkę ręką, a arbiter po konsultacji z VAR-em podyktował rzut karny. Lorenzo Insigne, jakby nic nie robiąc sobie z ostatnich niepowodzeń związanych z tym aspektem gry, uderzył na tyle mocno, że polski bramkarz nie mógł nic zrobić.

Po zmianie stron Bologna próbowała nieśmiało kontratakować. W najlepszej okazji znalazł się Musa Barrow, ale strzał Gambijczyka nie był wyzwaniem dla Davida Ospiny. Wtem, w 62. minucie goście popełnili kolejny błąd we własnym polu karnym. Ibrahima Mbaye – grający pierwszy mecz od półtora miesiąca – sfaulował Osimhena, a jedenastkę ponownie wykorzystał Insigne.

Włoch strzelił dublet, a Osimhen wywalczył dwa rzuty karne. Napoli chwilami bawiło się z rywalami, szukając dryblingu nawet we wrogim polu karnym czy często uderzając. Od początku nie było wątpliwości, kto bardziej zasłużył na komplet punktów i powrót na fotel lidera.