Victor Osimhen opuścił w piątek boisko podczas meczu Napoli z Sassuolo (2:0), wskazując na swoje udo. Po zakończeniu spotkania Nigeryjczyk uspokoił jednak kibiców, mówiąc, że wszystko z nim w porządku.
- Napoli pokonało w piątek Sassuolo (2:0)
- Victor Osimhen strzelił jedną z bramek, ale pod koniec meczu opuścił boisko. Wydawało się, że cierpi na uraz uda
- Po spotkaniu Nigeryjczyk uspokoił jednak kibiców za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych
Gwiazda Napoli bez kontuzji po meczu z Sassuolo
Kibice SSC Napoli w piątek mieli kolejną okazję do świętowania. Ich ulubieńcy wywieźli komplet punktów ze stadionu Sassuolo (2:0) i wykonali kolejny istotny krok w kierunku wymarzonego mistrzostwa. Wynik otworzył Chwicza Kwaracchelia, a później swoją osiemnastą ligową bramkę strzelił też Victor Osimhen.
W końcówce starcia nigeryjski napastnik opuścił boisko, a jego miejsce zajął Giovanni Simeone. Kamery telewizyjne odnotowały, jak 24-latek z zaniepokojeniem rozmawiał z członkami sztabu i wskazywał na swoje udo. Fani byli mocno przestraszeni. W tym sezonie Osimhen to jedna z największych gwiazd pędzącego po scudetto drużyny.
Po zakończeniu meczu piłkarz postanowił jednak odpowiedzieć jednemu z zaniepokojonych fanów. Napastnik, w odpowiedzi na tweeta kibica, zastanawiającego się, czy uraz jest poważny, odpowiedział “nic takiego się nie wydarzyło, mam się dobrze”.
Osimhen rozegrał w tym sezonie 23 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 19 bramek i cztery asysty.
Tekst zawiera treści reklamowe | +18 | Obowiązuje regulamin
Komentarze