Największe gwiazdy, które latem mogą pożegnać się z Serie A

Victor Osimhen
Victor Osimhen IMAGO / Giuseppe Maffia

Wielu najlepszych graczy Serie A jest powiązanych z transferami do największych europejskich klubów przed letnim okienkiem transferowym w 2023 roku. Większość z nich łączona jest oczywiście z Premier League, ale są też tacy, którzy mogą trafić do Realu Madryt czy Paris Saint-Germain. Zeszłego lata byliśmy świadkami przenosin między innymi Gianluki Scamakki do West Ham, Kalidou Koulibaly’ego do Chelsea czy Ivana Perisicia do Tottenhamu. Nie wszyscy spełnili pokładane w nich nadzieje, ale Serie A nadal wydaje się bardzo atrakcyjnym kierunkiem dla tych najbogatszych. Oto dziesięć największych gwiazd, które tego lata mogą pożegnać się z calcio.

  • Wiele gwiazd włoskiej piłki jest łączonych z przenosinami do Premier League, a także do Realu Madryt, Paris Saint-Germain czy Bayernu Monachium. Latem możemy być świadkami wielkich transferów
  • Co oczywiste, w związku z doskonałym sezonem zwieńczonym mistrzostwem Włoch, najwięcej kluczowych zawodników może stracić Napoli, jednak każdy z największych włoskich klubów musi liczyć się z odejściem ważnych zawodników
  • Najwięcej zainteresowania wzbudza Victor Osimhen, jednak tacy piłkarze, jak Milinković-Savić, Paulo Dybala, Adrien Rabiot czy Nicolo Barella, a nawet Rasmus Hojlund również mogą latem zmienić klubowe barwy

Victor Osimhen (Napoli)

Napoli to z pewnością zespół, który będzie miał w swoich szeregach najwięcej zawodników będących atrakcyjnym celem dla zagranicznych klubów po tym, jak zdominowali rozgrywki w obecnej kampanii, a największą gwiazdą tej drużyny jest oczywiście Victor Osimhen. Nigeryjski napastnik jest łączony praktycznie z każdym europejskim gigantem futbolu. Mówi się, że może trafić do Realu Madryt, Paris Saint-Germain, Bayernu Monachium czy Manchesteru United, a nawet do Chelsea czy Arsenalu. Azzurri będą jednak robić wszystko, by Osimhena przekonać do pozostania w Neapolu na kolejny sezon. Obecnie negocjują z nim warunki nowego kontraktu, dzięki któremu otrzymałby znaczną podwyżkę. Ponadto według mediów Napoli podniosło cenę za swojego gwiazdora do 160 mln euro, co skutecznie ma odstraszyć potencjalnych kupców.

Khvicha Kvaratskhelia (Napoli)

Ci, którzy zwrócili uwagę na niesamowite wyczyny Osimhena, nie musieli długo szukać, by trafić na inną perełkę drużyny Napoli, która błyszczała w obecnym sezonie. Gruziński skrzydłowy Khvicha Kvarateskhelia jest sensacją odkąd latem dołączył do Napoli zeszłego lata. Zdobył tytuł Piłkarza Miesiąca Serie A w sierpniu, lutym i marcu uzyskując dwucyfrowe liczby bramek i asyst w lidze. Kvaratskhelia stał się jednym z najbardziej pożądanych graczy na świecie również dzięki znakomitemu dryblingowi czy umiejętnościom rozgrywania ataków. TEAMtalk ujawnił w marcu, że istnieje prawdziwe zainteresowanie 22-latkiem ze strony Manchesteru City i Newcastle. Inne media sugerowały, że mógłby liczyć na transfer do Liverpoolu lub Manchesteru United. Pojawiły się też spekulacje, że jest obserwowany przez PSG. Napoli z pewnością bardzo szybko będzie musiało renegocjować z nim warunki kontraktu, aby zatrzymać go latem.

Kim Min-jae (Napoli)

Podobnie Napoli czerpie korzyści z podpisania kontraktu z Kim Min-jae wzmacniając pozycję środkowego obrońcy w bieżącym sezonie. Koreańczyk zastąpił w zespole Spallettiego Kalidou Koulibaly’ego i znakomicie sprawdził się w tej roli będąc ostoją defensywy. Jednak według mediów w jego kontrakcie znajduje się klauzula odejścia, która pozwoli klubom spoza Włoch podpisać z nim kontrakt w ciągu pierwszych dwóch tygodni lipca. Biorąc pod uwagę jego formę, może wtedy nastąpić gwałtowny wzrost zainteresowania nim, chyba że Napoli będzie w stanie wcześniej zmodyfikować jego kontrakt. Podobnie, jak Osimhen Kim zwrócił uwagę Man Utd i według mediów najbliżej mu właśnie do drużyny z Old Trafford. Ostatnio krążą też spekulacje łączące z Manchesterem City i Tottenhamem. Kim ma 26 lat, czyli teoretycznie w najlepszym dla piłkarza wieku, co może wpłynąć na jego decyzję o chęci odejścia do jednego z angielskich gigantów.

Sergej Milinković-Savić (Lazio)

Odwracając już uwagę od Napoli, jednym z najbardziej prawdopodobnych dużych ruchów w Serie A tego lata może być opuszczenie Lazio przez Sergeja Milinkovicia-Savicia. Serbski pomocnik jest tam od 2015 roku i zyskał reputację jednego z najlepszych graczy ligi na swojej pozycji. Od lat jest łączony z odejściem z zespołu biancocelestich, jednak wydaje się, że obecnie jest to bardziej prawdopodobne niż dotychczas biorąc pod uwagę, że jego kontrakt wygasa w czerwcu 2024 roku. Milinković-Savić od dawna jest łączony z Juventusem i Interem Mediolan, jednak biorąc pod uwagę sytuację finansową obu klubów bardziej realny jest transfer zagraniczny. Serb wielokrotnie był wymieniany jako potencjalne wzmocnienie Manchesteru United, Arsenalu czy Paris Saint-Germain.

Paulo Dybala (Roma)

Paulo Dybala ma za sobą imponujący sezon w Romie po tym, jak trafił do tego klubu przed rokiem nie przedłużając kontraktu z Juventusu. Giallorossi chcą zatrzymać swoją gwiazdę na kolejne sezony, jednak włoskie media już jesienią informowały, że w kontrakcie Argentyńczyka znalazły się klauzule wykupu niestanowiące żadnego problemu dla bogatszych klubów. Mówi się, że Dybala może odejść z Romy już za około 12 milionów euro w przypadku klubów z zagranicy, a także za 20 milionów euro, gdy zgłosi się po niego zespół z Półwyspu Apenińskiego. Jeśli rzymianie nie zdołają zmienić warunków umowy to latem z pewnością będziemy świadkami wielu zawirowań wokół Paulo Dybali. Chętnych na pozyskanie Argentyńczyka z pewnością nie zabraknie, szczególnie wśród drużyn spoza Italii.

Adrien Rabiot (Juventus)

Adrien Rabiot już w sierpniu ubiegłego roku był bardzo bliski transferu do Manchesteru United, ale ostatecznie zbyt wysokie oczekiwania finansowe Francuza sprawiły, że został w stolicy Piemontu. Jego kontrakt z Juventusem wygasa po sezonie i wciąż nie ma pewności, jaką decyzję podejmie pomocnik. Obecnie ma za sobą bardzo udany sezon i mówi się, że Stara Dama chciałaby go zatrzymać. Jednak zawirowania poza sportowe wokół Juventusu mogą mieć decydujący wpływ na losy Rabiota, który nie ukrywa, że możliwość gry w Lidze Mistrzów jest dla niego priorytetem. A tego może nie być w stanie mu zapewnić zespół bianconerich, który nadal ryzykuje karą ujemnych punktów mogącą wykluczyć ich z pucharów. W przypadku odejścia Francuza z Juventusu najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla niego jest Premier League, ponieważ sam wielokrotnie powtarzał, że chciałby zagrać właśnie w tej lidze.

Mike Maignan (AC Milan)

Innym Francuzem, o którym mówi się w obecnym sezonie Serie A głównie pozytywnie to Mike Maignan. Golkiper jest jednym z bardziej wyróżniających się zawodników Milanu w trwającej kampanii, dlatego nic dziwnego, że zwrócił na siebie uwagę wielu europejskich potentatów. Bramkarz rossonerich zastąpił Hugo Llorisa z Tottenhamu jako numer jeden w reprezentacji Francji. Nieprzypadkowo pojawiły się też sugestie, że to samo może się zdarzyć w piłce klubowej. Rzeczywiście, Lloris zbliża się do końca swojej przygody z Kogutami w roli zawodnika pierwszego składu, mimo że ma jeszcze rok kontraktu, a Maignan stał się kandydatem na jego następcę. 27-latek, który został wybrany bramkarzem roku Serie A w zeszłym sezonie po wygraniu ligi z Milanem, był również przedmiotem spekulacji łączących go Manchesterem United w związku z niepewną przyszłością Davida de Gei. Pojawiły się również głosy, że jest obserwowany przez Chelsea.

Rafael Leao (AC Milan)

Rafael Leao był jednym z głównych bohaterów Milanu, który w poprzednim sezonie sięgnął po mistrzostwo Włoch. Portugalczyk w trwającej kampanii nadal osiąga znakomite liczby i jest kluczową postacią swojego zespołu. Jednak mając na uwadze, że jego kontrakt wygasa w czerwcu 2024 dużo mówi się na temat jego potencjalnego odejścia z Mediolanu. Leao wydaje się być zadowolony z pobytu w Milanie, a ostatnie doniesienia między innymi La Gazzetty dello Sport sugerują, że obie strony są coraz bliższe porozumienia dotyczącego nowej umowy. Fabrizio Romano przekonuje nawet, że wszystko zostało już ustalone. Jednak dopóki nie ma oficjalnego potwierdzenia, dopóty wciąż nie ma pewności, jak potoczą się jego losy, a Portugalczyk jest mocno kuszony dużymi pieniędzmi przez PSG oraz Chelsea. Wydaje się, że najbliższe tygodnie mogą być kluczowe dla jego przyszłości.

Nicolo Barella (Inter Mediolan)

Nicolo Barella tego lata może stać się priorytetowym celem Liverpoolu, który przygotowuje się do przebudowy środka pola po dość słabym sezonie. Pomocnik Interu Mediolan ze swoimi znakomitymi zdolnościami gry box-to-box wydaje się być zawodnikiem o odpowiedniej charakterystyce do zmagań w Premier League. Barella mając kontrakt ważny do 2026 roku z pewnością nie będzie tanim celem, ale jest wart swojej ceny. Pomocnik ma 26 lat, zdobył już duże doświadczenie i wkracza w najlepszy okres swojej kariery. Jednak nie jest to pierwszy raz, gdy Włoch jest łączony z odejściem z Interu Mediolan, a nerazzurri nie będą chętni do pozbycia się swojej gwiazdy.

Rasmus Hojlund (Atalanta)

Rasmus Hojlund jest najmniej znanym zawodnikiem z tej listy, ale nie wypada o nim nie wspomnieć. Napastnik Atalanty ma zaledwie 20 lat, ale wyrobił sobie markę, odkąd w lipcu dołączył do La Dei ze Sturmu Graz. W styczniu osiągnął znakomitą formę, jak na swój wiek strzelając gole w czterech kolejnych występach. Podczas marcowej przerwy reprezentacyjnej Hojlund strzelił swoje pierwsze pięć bramek dla Danii w zaledwie trzecim i czwartym występie w seniorskiej kadrze. To wystarczyło, aby przyciągnął uwagę takich klubów, jak Manchester United, Chelsea, Arsenal czy Newcastle United. Akcje Hojlunda wyraźnie rosną, dlatego będzie musiał ostrożnie ocenić kolejny krok w swojej karierze. Być może zdecyduje się zostać w Atalancie, by nadal zbierać cenne doświadczenie i szlifować umiejętności, jednak z pewnością już teraz jest postrzegany jako wielki talent przez największe europejskie kluby.

Zobacz również: Czy król znowu okaże się nagi?

Komentarze