Milik jednak nie w Juve, a w Romie?

Arkadiusz Milik
Arkadiusz Milik fot. Grzegorz Wajda

Według doniesień Il Romanista fakt związany ze zwolnieniem z Juventusu FC Maurizio Sarriego, może pozwolić AS Romie na to, aby pozyskać Arkadiusza Milika z SSC Napoli. Reprezentant Polski nie zdecydował się na przedłużenie umowy z klubem z Kampanii, co pozwala przypuszczać, że tego lata zawodnik zmieni klub.

Czytaj dalej…

Gianluca Di Marzio podaje, że w trakcie sesji transferowej z klubem z Piemontu pożegnać się ma kilku piłkarzy, przede wszystkim tych doświadczonych. Blaise Matuidi trafi najpewniej do Interu Miami. Francuz to jednak nie jedyny zawodnik, który ma się rozstać z Juve. W kolejce do odejścia są Sami Khedira i Gonzalo Higuina. Niewykluczone, że z mistrzami Włoch rozstanie się również Douglas Costa.

Mobilizacja i motywacja

Z kolei według La Gazzetta dello Sport i Corriere dello Sport oprócz Dejana Kulusevskiego i Arthura Melo szeregi teamu z Piemontu ma wzmocnić Milik. Okazuje się jednak, że temat nie jest przesądzony, bo do gry o piłkarza na poważnie chce się włączyć klub z Wiecznego Miasta. Roma zasilona środkami finansowy przez Grupę Friedkin, która wkrótce ma zostać właścicielem klubu, może być ciekawą konkurencją dla Juve w grze o Polaka.

Ostatnio na wojennej ścieżce dryfują trener Paulo Fonseca i Edin Dzeko. Jeśli Bośniak zostanie wytransferowany z klubu, to priorytetem dla Romy będzie pozyskanie nowego napastnika. Milik jest wyceniany przez klub z Kampanii na 40 milionów euro. Fakt, że rzymianie oczekuje 38 milionów euro za Cengiza Ündera, może sprawić, że po prostu między Romą a Napoli dojdzie do wymiany piłkarzy. Turek trafi do ekipy z Napolu, a Milik do Romy.

Rzym może dać Polakowi większe szanse na regularną grę

Za ewentualnym transferem wychowanka Rozwoju Katowie do stołecznej ekipy może przemawiać też to, że miałby on w jej szeregach większe szanse na grę. W kontekście Juventusu niezagrożone pozycje w ofensywie będą mieć najpewniej Cristiano Ronaldo i Paulo Dybala, a i Szwed Kulusevski nie chce trafić do Juve na ławkę rezerwowych.

Komentarze