Milan spróbuje wyeliminować Tottenham w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Piłkarz mistrza Włoch udział w ćwierćfinale uważa za realny cel.
- Tottenham to najbliższy przeciwnik mistrza Włoch
- Milan walczy o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów
- Piłkarze wiedzą, że muszą dać z siebie wszystko
Piłkarz Milanu apeluje: trzeba dać z siebie więcej
Milan przegrał swój ostatni ligowy mecz. Mistrz Włoch musiał uznać wyższość Fiorentiny, przez co do starcia z Tottenhamie przystąpi dodatkowo zmobilizowany. To może nie być nawet konieczne. Mediolańczycy mają świadomość, że grają o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Podopieczny Stefano Pioliego podkreślił, jak bardzo drużynie zależy na wyeliminowaniu najbliższego przeciwnika.
– Widzę, gdzie byliśmy trzy lata temu i gdzie jesteśmy teraz. Logicznie rzecz biorąc, ten klub musi jeszcze zajść dalej. Osobiście tego właśnie chcę. Tego też chcemy jako grupa – przekonuje Ismaël Bennacer przed rewanżowym meczem Tottenham – Milan.
– Jak weźmiemy nasze cele sprzed trzech lat, to mówiło się o powrocie do Ligi Mistrzów w ciągu trzech kolejnych lat. Nasz cel stanowiła pierwsza czwórka w lidze, a wygraliśmy nawet Scudetto. Jeśli ciężko pracujesz to osiągasz wyniki. Trzeba dać z siebie więcej – zapowiedział piłkarz Milanu. Mediolańczycy w środę będą dysponowali zaliczką w postaci triumfu 1:0 na własnym stadionie.
Czytaj także: Liga Mistrzów kluczowa dla przyszłości Pioliego
Komentarze