Milan szuka wzmocnień do środka pola

Rusłan Malinowski
Rusłan Malinowski PressFocus

Włodarze Rossonerich intensywnie przygotowują się do letniego mercato. Temperaturę wokół klubu podnoszą włoskie media, które na bieżąco informują o potencjalnych wzmocnieniach, szczególnie w formacji pomocy. Jednym z głównych celów transferowych Milanu ma być zawodnik Atalanty Rusłan Malinowski.

  • 28-latek znalazł się na liście celów transferowych klubu z Mediolanu
  • Rossoneri musieliby zaoferować co najmniej 30 milionów euro
  • Kolejni na liście są Nedim Bajrami z Empoli oraz Noa Lang z Club Brugge

Malinowski na celowniku Milanu

Dobre występy pomocnika Atalanty Bergamo przyciągają uwagę nie tylko włoskich, ale i europejskich potęg. Malinowski jest ważnym punktem swojego zespołu, a na myśl o jego uderzeniach z dystansu drżą nogi niemal każdemu bramkarzowi w Serie A. W sezonie 2021/22 Ukrainiec wystąpił do tej pory łącznie w 30 spotkaniach, w których strzelił 9 goli i zaliczył 2 asysty.

Nie jest więc zaskoczeniem, że zainteresowanie zawodnikiem wykazują kluby pokroju Milanu. Celem Rossonerich jest zbudowanie kadry, która umożliwi rywalizację z najlepszymi zarówno na krajowym podwórku, jak i na arenie międzynarodowej. Malinowski byłby znaczącym wzmocnieniem formacji ofensywnej, zwłaszcza w świetle ostatnich problemów na pozycji ofensywnego pomocnika.

Dużo zależy od kwoty, jaką Rossoneri byliby w stanie zapłacić za 28-latka z Bergamo. Portal Transfermarkt wycenia go na 30 milionów euro i jest to raczej minimum, które trzeba spełnić, myśląc o kupnie Malinowskiego. Ważny głos w sprawie transferu Ukraińca będzie także należał do nowych amerykańskich właścicieli Atalanty, którzy mogą mieć w stosunku do swojego zawodnika inne plany.

Malinowski nie jest jedynym pomocnikiem, który znalazł się w orbicie zainteresowań Milanu. Kolejną opcją jest Nedim Bajrami z Empoli. Koszt jego transferu byłby na pewno niższy niż w przypadku Malinowskiego, ale do walki o Albańczyka może włączyć się także Juventus. Oprócz Bajramiego na liście życzeń Milanu od dłuższego czasu znajduje się Noa Lang występujący w belgijskim Club Brugge. Kwota do zapłacenia za 22-letniego Holendra byłaby jednak podobna do tej, którą trzeba wyłożyć za Malinowskiego.

Czytaj także: Napoli – Milan: zabójczy cios Giroud

Komentarze

Na temat “Milan szuka wzmocnień do środka pola

Jeśli miałbym wybierać z wymienionej trójki to mój wybór padłby na Malinowskiego. Może nie jest już najmłodszy ale doświadczenie robi swoje. Jest ograny na boiskach Serie A, więc przy najlepszych wiatrach od razu wpasowałby się do składu Milanu. Nao Lang też jest kuszący ale nie “młodziak” jednak to strzał w ciemno. Lepszą opcją byłoby wypożyczenie go.