Milan rozgromiony w derbach. Pioli się nie załamuje. “Nie musimy przepraszać”

Stefano Pioli
Stefano Pioli fot. PressFocus

Inter Mediolan rozgromił w sobotnich derbach Milan aż 5-1. Choć wynik był wstydliwy, Stefano Pioli nie czuł potrzeby przeproszenia kibiców za występ swoich podopiecznych.

  • Inter po raz kolejny okazał się lepszy w bezpośredniej rywalizacji
  • W sobotę derby Mediolanu zakończyły się wygraną Nerrazzurich aż 5-1
  • Stefano Pioli nie uważa, aby było za co przepraszać kibiców Milanu

Pokaz dominacji Nerrazzurich

Milan oraz Inter identycznie weszły w sezon 2023/2024, wygrywając wszystkie dotychczasowe mecze. Sobotnia rywalizacja zapowiadała się więc niezwykle emocjonująco, choć do derbów Mediolanu należy tak podchodzić za każdym razem.

Ostatnio kibice mogli się przyzwyczaić, że Nerrazzuri dominują nad Rossonerimi. Nie inaczej było również w sobotę. Inter rozgromił bowiem swoich odwiecznych rywali aż 5-1, przedłużając serię kolejnych zwycięstw do pięciu.

Choć Stefano Pioli ma świadomość, że tak wysoka porażka w derbach nie przystoi, nie zamierza dramatyzować. Przyznał, że do pewnego momentu jego drużyna pozostała w grze i mogła liczyć na korzystny rezultat.

Nie sądzę, że mieliśmy wiele niecelnych zagrań, jakość gry nie była najgorsza. Byliśmy nieuważni przy kontratakach i tak było przez cały mecz. Kiedy nam udało się strzelić gola, szybko straciliśmy znowu bramkę, co podcięło nam skrzydła. To nie powinno się zdarzyć. Musimy pracować na takimi sytuacjami, bo przykro jest przegrywać derby w takim rozmiarze. Byliśmy w grze do stanu 3-1. W kluczowych momentach Inter był sprytniejszy i skuteczniejszy.

Nie zgadzam się z tym, że musimy przepraszać kibiców. Według was chcieliśmy stracić 5 goli i przegrać derby? Przykro nam. Przeprasza się wtedy, kiedy celowo się czegoś nie zrobiło, jak należy – wyjaśnił opiekun Milanu.

Zobacz również: Inter miażdży w derbach. Milan tylko tłem dla Nerazzurrich

Komentarze

Comments 3 comments

najgorsze, ze faktycznie z samej gry mozna sie zgodzic z Piolim, ze Milan nie zasluzyl na takie lanie. ale takimi stwierdzeniami rowniez strzela sobie w kolano. we Wloszech wynik zawsze jest sprawa pierwszorzedna. to wygladalo tak, ze Inter liczyl na kontry i sie nie zawiodl, bo wiedzieli, ze Milan w obronie popelnia mnostwo bledow. nie widzialem 5 bramki dla Interu, ale przy co najmniej 3 innych golach Malick Thiaw popelnil mega bledy. bo czym jest krycie na radar…. paradoksalnie do tego spotkania jego wystepy w Milanie trzeba oceniac pozytywnie. ale teraz juz wiemy, dlaczego przyszedl do nas z Schalke, ktore mialo obrone jak ser szwajcarski. Kijer nadrabial sprytem to prawda, zgodze sie z komentarzem stacji Eleven, ale stawianie na tak wolnego obronce z dynamicznym i szybkim Interem… to juz sport ekstremalny. najgorsze jest to, ze ani Tomori ani Kulalu rowniez popelniaja wielkie bledy w defensywie. nie ma refleksji w Milanie nad tym wcale. pare ofensywnych transferow zaciemnilo obraz sytuacji. ale i te w ostatecznym rachunku nie powalaja przeciez na kolana.
.
i jeszcze ten notoryczny brak Wlochow w Milanie. to kto ma bronic, grac na wynik, miec te DNA w sobie?
.
wedlug mnie Pioli robi dobra robote, ale nie ma jaj powiedziec tak jak chociazby Conte, ze z takim kapitalem ludzkim (zwlaszcza w obronie), to mozna co najwyzej prawdziwa konkurencje calowac w d….e
.
jak tak dalej pojdzie, to zamienimy sie z Interem w roli wiecznych przegranych. na pocieszenie tylko dodam, ze tak naprawde jeszcze Inter niczego konkretnego nie wygral za kadencji Inzaghiego. reszta to jeszcze odpryski po Calciopoli, czyli oslabienie konkurencji. bledem Juventusu bylo oddanie Marotty do Interu, po tym jak go porzucili (a co gorsza bardzo dobrze przeszkolili). zeby gracze tego pokroju co Dumfries, Dimarco, Bastoni czy Barella grali w Interze… nie stac ich na to, a jednak.

Ale ból dupki ahahahahah
Jesteście dla Interu obecnie jedynie drużyną sparingową synuś i radzę się z tym pogodzić. 5 derbów wygranych z rzędu, przypomnij kiedy ostatnio Milan miał taką serie, sto lat temu? 🤣
Inzaghi nic nie wygrał? No spoko, brakuje mu mistrzostwa które za niedługo wpadnie, a zobacz ile on trenuje, a ile Pioli.
Calciopoli, bla bla bla, nie żyj przeszłością i patrz na tu i teraz leszczyno, jesteście gnojeni aż miło, i jeszcze przez długi czas się to nie zmieni.

nie podniecaj sie tak. wygracie cos to pogadamy. nie oszukujmy sie, obecny Milan gral w poprzednim sezonie ponad stan. akurat tak sie trafilo, ze trafili na Inter w polfinale LM, ktory zlapal drugi bieg wlasnie tuz przed derbami. inna sprawa, ze polityka transferowa Milanu wyglada jak wyglada. mamy limity placowe, a w dodatku sciagani sa tylko z jakich blizej niewyjasnionych powodow gracze do ofensywy. kto ma bronic? poza Theo Hernandezem, reszta to nie jest poziom mistrzowski. chociaz moze jeszcze dorosna.
.
kiedy cie odstawia od smoczka?