Pomimo gry bez chorego na COVID-19 Zlatana Ibrahimivicia piłkarze Milanu bez większych problemów uporali się w niedzielnym meczu 2. kolejki Serie A z Crotone. Goście wygrali ten mecz 2:0.
FC Crotone przed tygodniem poniosło porażkę z Genoą CFC. Z kolei team z miasta mody kilka dni temu zaliczył swoją trzecią wygraną z rzędu w trakcie kampanii 2020/2021. Zarówno kibice, jak i dziennikarze prognozowali, że w niedzielny wieczór wygra Milan i tak też się stało.
Rossonerri od początku mieli wyraźną przewagę, ale czujny między słupkami był bramkarz Alex Cordaz. Skapitulował on dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po tym jak faulowany w polu karnym był Ante Rebić goście otrzymali jedenastkę, którą na gola zamienił Franck Kessie.
Czwarta wygrana w sezonie
Milan szybko poszedł za ciosem i już pięć minut po wznowieniu gry po przerwie zdobył drugiego gola. Tym razem do siatki trafił z bliskiej odległości Brahim Diaz. Goście kontrolowali wydarzenia na boisku nie dopuścili do straty choć jednego gola. W ostatnim kwadransie gospodarze mieli swoją okazję po rzucie wolnym, ale piłkę z pola karnego wybił czujny Theo Hernandez.
Wygrana oznacza, że Milan ma po dwóch ligowych kolejkach komplet sześciu punktów. Tymczasem Crotone nie ma w dorobku ani jednego oczka. Teraz, 1 października, mediolańczyków czeka starcie w ramach Europa League z Rio Ave. Trzy dni później podejmą w Serie A Spezię.
Komentarze