AC Milan pracuje nad przedłużeniem kontraktów z trzema zawodnikami – Theo Hernandezem, Ismaelem Bennacerem i Rafaelem Leao. Rossoneri muszą się jednak liczyć się z tym, że będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni.
- Milan rozpoczął wstępne rozmowy z Theo Hernandezem, Ismaelem Bennacerem i Rafaelem Leao na temat nowych kontraktów
- Obecne umowy całej trójki obowiązuje do czerwca 2024 roku. Klub chce przedłużyć je o dwa lata
- Podpisując nowe umowy piłkarze będą mogli liczyć na duże podwyżki wynagrodzeń
Wstępne rozmowy rozpoczęte
Obecne umowy całej trójki wygasają dopiero w czerwcu 2024, ale przedstawiciele Milanu już teraz chcieliby je przedłużyć. Rossoneri liczą na prolongowanie kontraktów do 2026 roku i rozpoczęli już w te sprawie wstępne rozmowy.
Nowe kontrakty miałyby zagwarantować piłkarzom również spore podwyżki. Jak informuje La Gazzetta dello Sport Theo Hernandez mógłby liczyć nawet na potrojenie swojej pensji. Obecnie piłkarz zarabia w klubie z San Siro 1,5 miliona euro rocznie, a nowy kontrakt miałby gwarantować my wynagrodzenie w wysokości 4 milionów euro rocznie plus bonusy.
W przypadku kontraktu Rafaela Leao mówi się o wzroście wynagrodzenia z obecnych 1,4 miliona euro do 3 milionów euro. Na podwyżkę mógłby również Bennacer.
Niedawno nowy kontrakt z klubem podpisał Simon Kjaer. Na dobrej drodze do porozumienia w sprawie prolongowania umowy jest także trener Milanu Stefano Pioli. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Francka Kessiego, którego umowa wygasa w czerwcu przyszłego roku. Zawodnik oczekuje wynagrodzenia w wysokości 9 milionów euro rocznie, na co Rossoneri nie zamierzają sobie pozwolić.
Zobacz także: Pioli z jasną deklaracją ws. Milanu i reprezentacji Włoch
Komentarze