Milan chciałby wypożyczyć z Chelsea Hakima Ziyecha. Rossoneri nie będą jednak w stanie tego osiągnąć bez pomocy The Blues, która musiałaby pokryć część wynagrodzenia Marokańczyka, informują włoskie media.
- Milan wciąż pracuje nad wypożyczeniem Hakima Ziyecha z Chelsea
- Rossoneri muszą jednak liczyć na pomoc The Blues
- Ekipa z Mediolanu nie jest w stanie w pełni pokryć wynagrodzenia Marokańczyka
Trwają negocjacja w sprawie wypożyczenia Ziyecha do Milanu
Reprezentant Maroka nie jest częścią planów Chelsea na sezon 2022-23, a według wielu raportów płynących z Półwyspu Apenińskiego były zawodnik Ajaksu Amsterdam stał się jednym z głównych celów transferowych rossonerich na letnie mercato.
Chelsea oficjalnie umieściła 29-letniego Ziyecha na liście transferowej, a zbliżające się przybycie Raheema Sterlinga z Manchesteru City spowoduje, że Marokańczyk miałby niewiele okazji do zaprezentowania swoich umiejętności na Stamford Bridge.
Drużyna Premier League jest otwarta na wypożyczenie Ziyecha, a Milan chętnie skorzystałby z takiego rozwiązania. Jednak obie strony muszą uzgodnić warunki finansowe tego ruchu. Indywidualnej umowy nie ustalił także Marokańczyk.
Była gwiazdor Ajaksu jest otwarty na dołączenie do Milanu, który jednak nie jest w stanie pokryć pełnej pensji Ziyecha. Zawodnik zarabia obecnie 6 milionów euro za sezon, natomiast Tuttosport twierdzi, że rossoneri mogą zaoferować pensję w wysokości około 4-4,5 miliona euro. W związku z tym The Blues musieliby zgodzić się na pokrycie części wynagrodzenia Ziyecha.
Obecnie trwają rozmowy między trzema zainteresowanymi stronami. Rossoneri mają również nadzieję pozyskać Charlesa De Katelaerea z Club Brugge.
Zobacz również: Skrinier trenuje w ośrodku Interu w oczekiwaniu na transfer
Komentarze