Milan nie pozostawił złudzeń Lazio w środowym ćwierćfinale Pucharu Włoch. Mediolańczycy rozbili rywala 4:0 i awansowali do najlepszej czwórki.
Milan rozgromił Lazio
Piłkarze Milanu i Lazio do środowego meczu przystępowali w dobrych nastrojach po wygraniu ostatniego ligowego meczu. Za faworyta do znalezienia się w najlepszej czwórce Pucharu Włoch uważano jednak mediolańczyków, co znalazło odzwierciedlenie na koniec spotkania.
Milan przeważał w pierwszej połowie pod względem statystycznego czasu utrzymywania się z piłką przy nodze. Pozwoliło to mediolańczykom wypracować okazje, które potem zamieniali na gole i to aż trzy do przerwy. Najpierw Pepe Reinę pokonał Rafael Leao. Portugalczykowi w 24. minucie asystował Alessio Romagnoli. Strzelec gola na 1:0 wcielił się później w rolę podającego, dzięki czemu trafienie zaliczył Olivier Giroud. Francuz powtórzył ten wyczyn pięć minut później, w czym pomógł mu jego rodak – Theo Hernandez.
Drugie 45 minuty nie obfitowało już tak często w gole. Było to spowodowane faktem iż Lazio nie miało nic do stracenia, więc postanowiło przejąć inicjatywę. Rzymianie bezskutecznie dążyli do odrobienia trzybramkowej straty. Brakowało im wszystkiego, czym dysponował Milan. Drużyna Stefano Pioliego w 79. minucie przypieczętowała wynik środowej konfrontacji na 4:0. Uczynił to Franck Kessie.
20 minut które wykluczyły Lazio. Milan karci każdy błąd, gra pionowo wieloma zestrojonymi ofensywnymi, decydujący jak dl mnie zwł Diaz i Leao: gdy Diaz przejmuje w środku boiska, Leao uruchamia się jak sprzężony.
Ich “ograniczona:) 9ka” bezbłędnie robi swoje. Akcje na gol orkiestrowe:
Romagnoli wypuszcza na wybieg Leao 1-0;
błąd rywala> przejmuje Diaz> Leao drybling> Giroud 2-0;
przejmuje Diaz> Hernandez> Giroud 3-0 (polegając na rys mazanych na ślepo:),
efektywność przy nieefektywnym dziś przeciwniku: Strz/Cel/Gol 8/ 6/ 4.
Ten Leao to skarb, Milan powinien zrobić wszystko żeby przedłużyć z nim kontrakt.
Tylu kompromitacji nie notowaliśmy od czasów Piolego.
Słabe mercati to jedno, ale Sarri decyzjami bardziej pracuje na zwolnienie niż na przedłużenie kontraktu.
Co Manie zastanawia to dlaczego Hernandez w tym meczu grał??? Przecież powinien za mecz w derbach pauzować czy te kartki znowu na puchary nie przechodzą????
Będzie pauzował w lidze
“…dlaczego Hernandez w tym meczu grał??? Przecież powinien za mecz w derbach pauzować…”-
– ^Komentujący zakłada że z 2ch możliwości: ‘Lega nie zna przepisów’ lub ‘kibic nie zna przepisów’ prawdziwa jest ta pierwsza:)
Kodeks Prawa Sport. FIGC, art 21 art 19: kary nie przechodzą liga/Coppa, przechodzą liga/SuperCoppa; to logiczne: turniej ma własną politykę kar.
dalmare na jego usprawiedliwienie trzeba powiedzieć ze niektórych krajach czy rozgrywkach kartki liczą się także z rozgrywek pucharowych.