Milan znów traci punkty, Inter nie wykorzystał szansy

Piłkarz AC Milan Junior Messias
Piłkarz AC Milan Junior Messias Pressfocus

W piątkowy wieczór byliśmy świadkami dwóch starć w Serie A. AC Milan znów zawiódł i zremisował tylko 1:1 z dużo niżej notowanym Udinese Calcio. W drugim pojedynku Inter Mediolan w wyjazdowym meczu w Genoi.

Wyścig ślimaków w czubie tabeli

Po bardzo dobrej rundzie jesiennej piłkarze Milanu wyraźnie obniżyli loty i z meczu na mecz prezentują się coraz mniej przekonująco. Po remisie w wyjazdowym meczu z czerwoną latarnią ligi, Rossoneri podejmowali na własnym stadionie Udinese Calcio. Podopieczni Stefano Pioliego objęli prowadzenie jeszcze przed przerwą za sprawą znajdującego się w dobrej dyspozycji Rafaela Leao. Po zmianie stron Udinese stwarzało więcej okazji bramkowych i dopięło swego w 66 minucie. Pereyra dograł, a piłkę w siatce umieścił Destiny Udogie. Jeszcze gorsza od wyniku z perspektywy kibiców była jednak postawa Milanu, który na San Siro musiał odpierać ataki 14 drużyny Serie A i był stroną wyraźnie słabszą.

W Genoi po pierwszej, niezbyt ciekawej połowie na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis. Najlepszą okazję do strzelenia bramki mieli w 29 minucie goście. Na posterunku stał jednak czujny Samir Handanovic, który odbił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę jego bramki. Inter odpowiedział dwójkową akcją Perisicia i Dzeko, jednak podanie nie dotarło do Bośniaka. Bramkę na 1:0 powinien był strzelić w 64 minucie D’Ambrosio, ale jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. Swoje szanse mieli w tym meczu jeszcze Nicolo Barella i Lautaro Martinez, jednak w obu przypadkach zabrakło im nieco szczęścia i skuteczności. 0:0 to rezultat korzystny dla Genoi, która walczy o utrzymanie. Warto odnotować, że Inter miał w tym meczu aż 14 rzutów rożnych, ale nie potrafił stworzyć z nich zagrożenia.

Wyniki piątkowych meczów Serie A:

AC Milan – Udinese Calcio 1:1 (1:0)

1-0 Leao 29’

1-1 Udogie 66’

Genoa CFC – Inter Mediolan 0:0

Komentarze

Comments 9 comments

Milan może zapomnieć o mistrzostwie z taką grą, z czołówki Milan gra najbardziej toporną brzydką piłkę przewidywaną piłkę.
Jeśli Milan chce wrócić na stałe do czołówki europejskiej musi zmienić trenera Pioli to trener na zespoły pokroju Fiorentiny czy Bolonii nie Milanu, jego taktyka polegająca na długich lagach na szybkiego Leao oraz wielkiego Girurda
raczej mistrzostwa nie da.

Howard – nie oburzaj się. Taka niestety jest prawda.
Ataki Milanu wyglądają strasznie. Na polu karnym (poza stałymi fragmentami gry) jest 2 może 3 zawodników (a często sam Ibra/Giru). Oczywiście to wynika także z ustawienia + wzrostu Diaz’a. Jednak na chwile obecną atak pozycyjny w Milanie to istna tragedia, natomiast rozegranie szybkiej akcji 90% przypadków oznacza ciągnięcie piłki lewą stroną (czy to Theo czy to Leao.
Milan musi ściągnąć minimum 8 solidnych chłopów latem, ponieważ potrzebni są:
1) Napastnik – który nie złapie kontuzji z powodu kontuzji, a jednocześnie będzie strzelał bramki
2) Prawe skrzydło x2 (‘Mesiasz’ za 9mln nie powinien przychodzić, a Belg w tym sezonie gra tagicznie)
3) Lewe skrzydło (Rebić do wywalenia)
4) 10’tka — Diaz są nie radzi (nadzieja w Aldim)
5) zastępstwo za Kessiego
6) zastępstwo za Romana
7) lewy obrońca (ściągnięty latem jest niżej w hierarchii z Florenzim, który przecież na lewej stronie nie gra, a jednak grał)

Po tym wszystkim można zobaczyć czy to obecny styl gry wynikał z konieczności gdy takimi zawodnikami jakich klub dał, czy też z ‘toporności’ trenera.

Klub poznaje się po tym nie jka zaczyna a jak kończy, pisałem zawsze najważniejsze jest ostatnie 10 kolejek, wtedy wychodzi kto ma jaka mocna, szeroka, dobra fizycznie kadre i powoli batalia wchodzi w faze decydująca o 4 miejsce o 1 czyki miejsca z perspektywy klubów serię a najważniejsze