Szkoleniowiec Cagliari Calcio Walter Mazzarri jest znany ze swoich pomysłowych wymówek, jednak tym razem wszedł na wyższy poziom twierdząc, że kontuzja sędziego pokrzyżowała szyki jego piłkarzom. Ostatecznie Sardyńczycy zremisowali w wyjazdowym meczu z Empoli 1:1. 89 minut rozegrał dla gospodarzy Szymon Żurkowski.
- Mazzarri tłumaczy słabą postawę Cagliari w meczu z Empolii
- Szkoleniowiec wini kontuzję sędziego za kiepską grę swoich piłkarzy
- Sardyńczycy znajdują się w strefie spadkowej
Trudna sytuacja Cagliari w tabeli Serie A
Bramki na Stadio Castellani zdobywali Andrea Pinamonti dla Empoli w pierwszej części spotkania, a po przerwie wynik meczu ustalił Leonardo Pavoletti.
W pierwszych minutach niedzielnego starcia kontuzji nabawił się arbiter główny i gra musiała zostać wstrzymana na kilka minut. Okazało się, że z powodu urazu mięśnia łydki Federico Dionisi nie był już w stanie dalej prowadzić tego pojedynku i musiał zostać zastąpiony przez sędziego technicznego.
– Przerwa związana ze zmianą arbitra przerwała okres naszej dobry gry i wybiła nas z rytmu – tłumaczył się szkoleniowiec Cagliari.
– Niestety kontuzja w naszym zespole również pokrzyżowała nam szyki. Szczerze mówiąc mieliśmy szczęście, że pierwsza odsłona spotkania zakończyła się wynikiem zaledwie 1:0 dla gospodarzy. Po zmianie stron zdominowaliśmy sytuację na boisku. Żałuję, że wcześniej musiałem dokonać jednej zmiany, bo przez to nie mogłem w pełni zrealizować swojego planu – przyznał Walter Mazzarri.
Cagliari zajmuje obecnie 18. pozycję w tabeli Serie A i znajduje się w strefie spadkowej. Sardyńczycy mają tyle samo punktów, co znajdująca się miejsce wyżej Venezia, jednak drużyna z północy Włoch ma o jeden mecz rozegrany mniej.
Zobacz także: Kibice Milanu wściekli na swojego piłkarza
Komentarze