Marcelo Brozović wciąż nie podjął decyzji w sprawie przedłużenia wygasającej umowy z Interem Mediolan. Chorwat przynajmniej do końca sezonu może liczyć na występy w koszulce mistrzów Włoch. Nerazzurri powoli mają już dość milczenia zawodnika w tej sprawie, więc postawili pierwsze i ostatnie ultimatum 28-latkowi.
- Marcelo Brozović jest główną postacią Interu Mediolan
- Chorwat próbuje wymusić na klubowych władzach podwyżkę pensji
- Nerazzurri są już powoli zmęczeni całą sytuacją, więc postawili pomocnikowi ultimatum
Brozović gra na zwłokę?
Marcelo Brozović to facet od brudnej roboty, ale i niezbędny w układance Simone Inaghiego. Pod dowództwem Włocha rozegrał każdy możliwy mecz, pomimo że jego przyszłość w klubie nadal jest niejasna. Chodzi oczywiście o brak postępów podczas rozmów nad nową umową.
Włoskie dzienniki już wcześniej informowały o wygórowanych stawkach finansowych Chorwata. Tymczasem Inter Mediolan nie może szastać pieniędzmi, ponieważ chińscy właściciele nie uporali się jeszcze z kryzysem po pandemii na azjatyckim rynku. Stąd też nikt z władz nie porwie się z motyką na słońce, aby tylko zatrzymać swojego piłkarza na dłużej.
Dodatkowo najnowsze wieści z La Gazzetta dello Sport nie wskazują niczego dobrego w tej sprawie. Inter powoli traci cierpliwość do agentów zawodnika, przez co uaktywnił awaryjne rozwiązanie. Brozović miał usłyszeć od Giuseppe Martotty, że musi podjąć ostateczną decyzję do grudnia. Jeśli do tego czasu nic nie ulegnie zmianie, Nerazzurri zaczną rozglądać się za zastępstwem 28-latka
Trzeba pamiętać, że Chorwat na brak zainteresowania nie będzie narzekał. Całą sytuację uważnie monitorują drużyny z Premier League czy La Liga. Nieoficjalnie również Paris Saint-Germain i Bayern Monachium byłyby skłonne spełnić wszystkie jego żądania.
Marcelo Brozović reprezentuje Inter Mediolan od 2016 r. Dotychczas wystąpił łącznie w 256 spotkaniach, notując w nich 26 goli oraz 35 asyst.
Przeczytaj również: Dybala gotowy na sfinalizowanie tematu nowej umowy
Komentarze