Mancini: Piłkarze musieli uwierzyć w siebie

Roberto Mancini
Roberto Mancini fot. Grzegorz Wajda

Piłkarska reprezentacja Włoch w sobotni wieczór wywalczyła awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Tymczasem opiekun Squadra Azzurra po wygranym starciu z Grecją przekonywał, że jego team nie odbiega wcale swoim potencjałem od najmocniejszych drużyn na Starym Kontynencie.

Czytaj dalej…

– Każdy mecz jest trudny, zwłaszcza jeśli przeciwnik zdecyduje się postawić 10 zawodników w defensywie, skupiając się na obronie – powiedział Roberto Mancini w trakcie konferencji prasowej.

– W pierwszej części rywalizacji za bardzo chcieliśmy sforsować zasieki obronne rywali, uderzając głową w mur. Po zmianie stron podchodziliśmy już do swoich ataków z większą cierpliwością – zaznaczył Włoch.

Drużyna z Półwyspu Apenińskiego pod batutą Manciniego przeszła niezwykłą transformację. Trener Squadra Azzura starał się to wytłumaczyć.

– Zależało mi przede wszystkim na tym, aby zawodnicy uwierzyli w swoje umiejętności, gdy wszyscy wokół mówili, że Włoch nie posiadają zdolnych piłkarzy. Czasem trzeba się uzbroić w cierpliwość, czekając na efekty. Być może nie mamy światowej klasy wyróżniającej się drużyny, ale mamy na pewno zespół, którzy ciężko walczy, chcąc prezentować ładną dla oka piłkę. Cały czas musimy jeszcze pracować – skwitował Mancini.

Komentarze