Mancini zachwycony napastnikiem. Liczy na rozpoczęcie trendu

Mateo Retegui
Mateo Retegui PressFocus

Jednym z największych wygranych marcowego zgrupowania reprezentacji Włoch jest Mateo Retegui. Roberto Mancini uważa, że po występach urodzonego w Argentynie napastnika, Squadra Azzurra zacznie częściej korzystać z zawodników o korzeniach innych, niż włoskie.

  • Mateo Retegui strzelił dwa gole w swoich dwóch pierwszych meczach w reprezentacji Włoch
  • Napastnik pochodzi z Argentyny
  • Roberto Mancini uważa, że przykład 23-latka sprawi, że Włosi częściej będą korzystać z piłkarzy mającymi korzenie poza Italią

“Retegui wie, jak strzela się gole”

Reprezentacja Włoch skończyła marcowe zgrupowanie w mieszanych nastrojach. Squadra Azzurra zaprezentowała się nieźle z Anglikami, ale przegrała 1:2. Następnie zdołała z kolei wygrać z Maltą (2:0). W obu spotkaniach na listę strzelców wpisał się debiutant w kadrze, Mateo Retegui.

Retegui wie, jak wstrzelić piłkę do siatki, a to już coś. To widzieliśmy, gdy rozpoczęliśmy zbieranie informacji na jego temat. Wciąż potrzebuje czasu, musi poznać europejski futbol, ale potrafi zdobywać gole. A to ważna cecha – powiedział Roberto Mancini. Retegui pochodzi z Argentyny i podobno nie mówi po włosku. – Próbował, to już coś. Gdyby grał w Serie A, stałby się silniejszy. To pomogłoby też mu nauczyć się języka i prowadzenia dialogu z kolegami na boisku – bronił podopiecznego selekcjoner. Czy przykład 23-latka sprawi, że Squadra Azzurra częściej będzie sięgać po graczy mającymi korzenie poza Italią? – Jest taka możliwość. Mały procent Włochów gra regularnie w Serie A. Kiedy spojrzysz na inne kraje, każdy to robi. Szwajcaria ma 15 z 20 graczy pochodzących spoza tego kraju. Tak samo ma się to w Belgii, Francji, Niemczech czy Anglii – podsumował Mancini.

Retegui jest zawodnikiem argentyńskiego Tigres. Z pewnością trafił jednak do zeszytów europejskich skautów po marcowym zgrupowaniu.

Zobacz też: Udana rehabilitacja Włochów, Retegui kontynuuje strzelanie.

Komentarze