“Mamy dość przykrych incydentów w tym sezonie, możemy tylko milczeć i skupiać się na naszej pracy”

Massimiliano Allegri
Massimiliano Allegri fot. Imago / Fabrizio Andrea Bertani

Juventus w ostatnich fragmentach rywalizacji wyrwał remis w meczu 1/2 finału Ligi Europy z Sevillą (1:1). Tymczasem po zakończeniu spotkania opinią na jego temat podzielił się trener Massimiliano Allegri.

  • Juventus nie przegrał pierwszego meczu z Sevillą w Lidze Europy
  • Trener Massimiliano Allegri po zakończeniu spotkania przedstawił swoje spostrzeżenia na temat rywalizacji
  • Stara Dama uratowała remis w ostatniej akcji meczu

Massimiliano Allegri po zakończeniu spotkania z Sevillą

Juventus przystępował do potyczki z Sevilla w roli faworyta, chcącego wykorzystać atut gry w roli gospodarza. Rzeczywistość jednak pokazała, że przed Starą Damą była wysoko zawieszona poprzeczka.

– Do bramki mój zespół dobrze operował piłką, ale kiedy dotarliśmy w pole karne rywali, popełniliśmy zbyt wiele błędów. W kontratakach byliśmy zaskakiwani, bo opuszczaliśmy przestrzeń. Chłopaki wykonali dobrą robotę, osiągając zasłużony remis. Wszystko rozstrzygnie się w spotkaniu rewanżowym – mówił Massimiliano Allegri cytowany przez Football Italia.

– Kiedy gra toczy się na połowie przeciwnika, Pogba jest wybitnym zawodnikiem. Gdyby był w optymalnej formie, oczywiście umieściłbym go w wyjściowym składzie w każdym meczu. Tego wieczoru wniósł bardzo ważny wkład – zaznaczył Włoch.

Nigdy nie rozmawiam o pracy sędziów. Powiem tylko, że pogratulowałem drużynie zachowania spokoju po incydencie (Rabiot zaapelował do sędziów po kontakcie z Bade w polu karnym Sewilli – przyp. red.), która po kilku minutach wróciła do gry. Sędziowie ocenią, czy był rzut karny, czy nie. W każdym razie my nie możemy marnować na to energii. Mamy dość przykrych incydentów w tym sezonie, możemy tylko milczeć i skupiać się na naszej pracy – zaznaczył Allegri.

– Sevilla to bardzo doświadczony zespół, który zawsze pozostaje w grze. Manchester United pokonał ich 2:0 [w pierwszym meczu ćwierćfinału], ale trzymali się planu i ostatecznie zremisowali 2:2, a w rewanżu zwyciężyli 3:0. Zrobiliśmy to samo dziś wieczorem, kiedy Sevilla strzeliła gola. Przeciwnik bardzo dobrze bronił, był bardzo agresywny, a jego napastnicy biegali w pressingu jak szaleni. Wiemy, że w grze otwartej możemy skrzywdzić przeciwnika, a rewanż potrwa 95 minut, może nawet 120. Chcemy dotrzeć do finału – podsumował trener Juventusu.

Mecz rewanżowy z udziałem Sevilli i Juve odbędzie się w czwartek 18 maja o godzinie 21:00.

Czytaj więcej: Juventus wydarł zwycięstwo Sevilli! Zmienne szczęście Romy i Fiorentiny

Komentarze