Fiorentina całkiem niezły sezon okrasiła awansem do europejskich pucharów, co zostało przyjęte we Florencji jako ogromny sukces. Latem zarząd postara się o odpowiednie wzmocnienia, ale też podziękuje piłkarzom niepotrzebnym. Do takich należy Lucas Torreira. Urugwajczyk, który był wypożyczony z Arsenalu ma za sobą niezłą sezon, ale nie zostanie przez Violę wykupiony.
- Lucas Torreira spędził sezon na wypożyczeniu z Arsenalu do Fiorentiny
- Urugwajczyk we Włoszech spisywał się bardzo dobrze i był ważnym elementem składu
- Fiorentina planowała go wykupić, jednak za niższą kwotę, aniżeli wcześniej ustalono
Fiorentina z wężem w kieszeni
Poprzedni sezon Lucas Torreira spędził na wypożyczeniu w Atletico Madryt, jednak nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego. Następnym przystankiem na drodze Urugwajczyka była Fiorentina, w której filigranowy pomocnik dość szybko się zadomowił. 26-latek znakomicie wpisywał się w plany taktyczne trenera Vincenzo Italiano i był jedną z ważniejszych postaci Violi.
Włodarze klubu z Florencji byli zadowoleni z postawi piłkarza i planowali sprowadzić go na stałe. W kontrakcie pomocnika zapisano klauzulę 15 milionów euro. Tyle należało wyłożyć, żeby wykupić Urugwajczyka z Arsenalu. Okazuje się, że Fiorentina chciała pozyskać Urugwajczyka, jednak w promocyjnej cenie. Fabrizio Romano podaje, że zarówno sam piłkarz, jak i Arsenal nie zgodzili się na proponowane warunki.
Na obniżkę ceny piłkarza nie chciał zgodzić się Arsenal, który zerwał z Violą negocjację. Przyszłość Lucasa Torreiry pozostaje zatem niewiadomą. W tym sezonie 26-latek rozegrał dla Fiorentiny 35 meczów, notując pięć bramek i dwie asysty.
Sprawdź: Dwie wersje nowej umowy dla de Ligta
Komentarze