Ani jednej bramki nie obejrzeliśmy we wtorkowym spotkaniu grupy B w Kijowie, gdzie Szachtar Donieck podejmował Inter Mediolan. Nerazzurri mogą jednak mówić o sporym pechu, bowiem byli w tym meczu zdecydowanie lepszym zespołem i w kilku sytuacjach zabrakło im centymetrów do zdobycia bramki.
Od początku spotkanie toczyło się pod dyktando podopiecznych Antonio Conte, którzy w pierwszej połowie wypracowali sobie kilka bardzo dobrych okazji do objęcia prowadzenia. W 16. minucie pojedynek z jednym z obrońców Szachtara wygrał Romelu Lukaku, ale nie zdołał pokonać dobrze ustawionego bramkarza. Belg odegrał jednak jeszcze piłkę do niepilnowanego na skraju pola karnego Nicolo Barelli, który świetnie uderzył z woleja, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę.
Kilka minut później pomocnik Nerazzurrich podjął kolejną próbę, ale tym razem na przeszkodzie stanął mu Trubin. Sposób na pokonanie bramkarza ukraińskiego zespołu próbował również znaleźć Lukaku, ale w 22. minucie uderzył tuż obok słupka.
Inter konsekwentnie szukał okazji do objęcia prowadzenia, ale nie miał pomysłu na zaskoczenie defensywy rywali. W 42. minucie gospodarzy ponownie niepokoił Lukaku, który tym razem świetnie uderzył z rzutu wolnego, ale fantastyczną interwencją popisał się Trubin, który odbił piłkę na poprzeczkę.
W drugiej połowie inicjatywa nadal należała do gości z Mediolanu, ale nie oglądaliśmy już tylko groźnych sytuacji. Na bramkę Szachtara próbowali uderzać między innymi Lautaro Martinez i Marcelo Brozović, ale bez efektu bramkowego. Nerazzurri dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie miało to przełożenia na podbramkowe sytuacje i gole. Ostatecznie wtorkowe spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, z którego zdecydowanie bardziej mogą być zadowoleni gospodarze.
Po dwóch rozegranych kolejkach Inter ma na swoim koncie zaledwie dwa punkty. Dla Szachtara remis oznaczał natomiast powiększenie dorobku punktowego do czterech oczek.
Komentarze