Paulo Dybala to, zawodnik, który może latem rozstać się z Juventusem na zasadzie wolnego transferu. Już wcześniej pojawiły się we włoskich mediach informacje, że rozmowy między klubem z Turynu a piłkarze w sprawie nowego kontraktu zostały przełożone na luty. Mimo wszystko nie brakuje spekulacji na temat ewentualnej zmiany klubu przez Argentyńczyka.
- Przyszłość Paulo Dybali jest niepewna
- Realny scenariusz zakłada, że 28-latek latem zmieni pracodawcę
- Włoskie media informują o nowych możliwościach dla Argentyńczyka
Liverpool zainteresowany kapitanem Starej Damy
Paulo Dybala, ma kontrakt ważny z Juventusem tylko do końca czerwca 2022 roku. Fakt, że lada moment szeregi Starej Damy może zasilić Dusan Vlahović, sprawia, że przyszłość byłego zawodnika Palermo w klubie z Allianz Stadium może być niepewna.
Kilka tygodni temu włoską prasę obiegła wiadomość, że Dybala doszedł do porozumienia z władzami Juve w sprawie nowej umowy. Piłkarz miał zarabiać rocznie 10 milionów euro. Niemniej fakt, że Argentyńczyk ostatnio miał dużo kłopotów zdrowotnych, sprawił, że decydenci Starej Damy chcieli renegocjować warunki nowej umowy.
Spekulowano w mediach, że Dybala mógłby liczyć na 10 milionów euro rocznie. Aczkolwiek znaczna część tej sumy byłaby oparta na bonusach. Takie rozwiązanie kapitanowi Bianconerich nie przypadło do gustu, co sprawiło, że rozmowy w sprawie nowego kontraktu zostały zawieszone do lutego.
Tymczasem SportItalia oraz TuttoMercatoWeb sugerują, że Liverpool jest gotowy złożyć ofertę dotyczącą transferu z udziałem Dybali. Sternicy The Reds są podobno chętni, aby pozyskać piłkarza na zasadzie wolnego transferu latem.
Klub z Anfield Road nie jest jedynym chętnych na pozyskanie zawodnika. Wcześniej pojawiły się wieści, że Dybala jest też na celowniku Interu Mediolan, czy Tottenhamu Hotspur. 28-latek w tym sezonie rozegrał łącznie 23 mecze, notując w nich 11 trafień.
Czytaj więcej: Juventus i Fiorentina z porozumieniem ws. transferu Vlahovicia
Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.
Komentarze