Juventus po golu Adriena Rabiota pokonał Fiorentinę (1:0) w niedzielnym spotkaniu 22. kolejki Serie A. Po meczu jednak tematem numerem jeden będą bez wątpienia decyzje sędziego technicznego związane z weryfikacją VAR. Szczególnie tyczy się to anulowania trafienia Dusana Vlahovicia.
- Juve po rozegraniu 22 meczów ligowych i karze za nieprawidłowości finansowe plasuje się obecnie na dziewiątym miejscu
- Stara Dama wygrała w niedzielę po raz trzynasty w sezonie
- 10. porażkę w kampanii zaliczyli Toskańczycy
Juventus na zwycięskim szlaku
Juventus przystępował do niedzielnej batalii ligi włoskiej z Fiorentiną w roli zdecydowanego faworyta. Toskańczycy mieli jednak zamiar wrócił na zwycięskie tory po serii nieudanych meczów. Ponadto w końcu swojego pierwszego gola przeciwko Fiołkom chciał strzelić Dusan Vlahović. Serb zaczął niedzielny mecz w wyjściowym składzie.
W pierwszej połowie turyńczycy byli zespołem lepszym od rywali. Podobać mogła się przede wszystkim gra Filipa Kosticia, który miał nawet dwie okazje do zdobycia bramki. Raz jednak oddał strzał niecelny, a przy kolejnej próbie dobrze spisał się bramkarz rywali.
- Zobacz także: Tabela Serie A
Bohaterem gospodarzy został natomiast Adrien Rabiot. Francuz zdobył bramkę głową w 34. minucie, wykorzystując podanie od Angela Di Marii. Jednocześnie do przerwy ekipa z Turynu była blisko trzynastego zwycięstwa w sezonie.
W drugiej połowie na pierwszy plan wysunęły się natomiast decyzje po weryfikacji VAR. Pierwsza miała miejsce po skierowaniu piłki do siatki przez Dusana Vlahovicia w 60. minucie. Okazało się jednak, że w tym przypadku technika zawiodła.
Kolejną okazję do wykazania się sędziowie VAR mieli w 90. minucie. Wówczas bramkę zdobył Gaetano Castrovilli. Jego gol nie został jednak uznany z powodu spalonego. Do końca meczu rezultat już się nie zmienił i trzy oczka zainkasował team Massimiliano Allegriego.
Co to za amator pisze te artykuły?
Pawlik lepiej zobacz sobie, iż był spalony. Podobnie jak Fiorentiny centymetrowy ale był.
Taka sama narracja “juve jest niewinne bo inni też kradli. Nie ważne, że juve ma kilkadziesiąt zarzutów więcej, ale to nie ważne. Juve i tak niewinne.”
Winne? Skończyło się śledztwo? Poza chaotycznym ciskaniem materiałów do mediów, oskarżyciele udawadniają swą niezawisłość na twitterach. Oby ta perfekcja i profesjonalizm ich zgubił.
Po tym meczu powstała nowa definicja w piłce nożnej… coś pomiędzy nie spalonym a spalonym dla zasady : przypał.
Wkurza mnie to cofanie się przy 1:0. Dramat, że gramy trójką Brazylijczyków z tyłu. Niepokojące, że ciągle gra Alex Sandro. Forza Juve!
spokojnie, za Inter i Napoli też się wezmą. A chciałbym zobaczyć jakby Interistom zrzedły miny gdyby przywrócono Juve 15 punktów. A jest się czego doczepić w apelacji
Jak przywrócą 15 pkt za “plusvalenza” to przywalą -15 za “wynagrodzenia pod stołem”…
Ciekawe do czego mielibyście przyczepić do Interu?
Za sprzedaż Hakimi ego i Lukaku za ok. 200mln żeby spiąć budżet? 😀
Kibice Juve by chcieli żeby prokuratura wszelkie dowody wrzucała na Twittera.
Ręce opadają.
Wy naprawdę jesteście odklejeni.