W meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Juventus skromnie 1:0 pokonał Malmo. Dzięki korzystnemu wynikowi w drugim meczu Stara Dama zakończyła rywalizację na pierwszym miejscu w grupie.
Komplet punktów słabego Juventusu
Juventus do spotkania z Malmo przystępował w roli zdecydowanego faworyta, z nadziejami na zakończenie grupowej rywalizacji na fotelu lidera. Musiał jednak nie tylko walczyć o zwycięstwo, ale również oczekiwać niespodzianki w drugim spotkaniu tej grupy, w którym Zenit Sankt Petersburg podejmował u siebie Chelsea.
Stara Dama od początku meczu miała inicjatywę i pierwszą dobrą sytuację stworzyła sobie w siódmej minucie. Z piłką w polu karnym znalazł się wówczas Moise Kean, ale piłka po jego płaskim strzale przeszła tuż obok słupka.
Reprezentant Włoch precyzyjniejszy okazał się w 18. minucie. Po świetnym dośrodkowaniu Federico Bernardeschiego z prawego skrzydła, Kean uprzedził bramkarza rywali i uderzeniem głową umieścił futbolówkę w siatce. Jak się okazało był to jedyny gol w pierwszej połowie, choć podopieczni Massimiliano Allegriego podejmowali jeszcze próby podwyższenia swojego prowadzenia.
W drugiej połowie gospodarze kontrolowali wydarzenia na boisko, nie pozwalając na zbyt wiele swoim rywalom. Sami jednak również nie potrafili znaleźć sposobu na bramkarza Malmo, a ich gra pozostawiała wiele do życzenia. Druga odsłona nie przyniosła kolejnych goli i mecz zakończył się wynikiem 1:0.
W drugim równolegle toczącym się meczu Zenit zremisował 3:3 z Chelsea, co pozwoliło Juventusowi awansować na pierwsze miejsce w tabeli. Dzięki temu będzie rozstawiony podczas losowania 1/8 finału.
Brawo Juventus. W lidze idzie różnie ale w LM osiągnięte pierwsze miejsce w grupie z obrońcą tytułu cieszy.
No i fajno ale nie oszukujmy się z taką formą piłkarzy i z parodią napastnika w osobie Moraty i Keana i z wieloma drużynami z 2 msc Juve odpadnie. Asysta Bernardeschiego cud miód, naprawdę wygląda dobrze w tym sezonie oczywiście na tle tej biedy w ataku i konstrukcji akcji. Kean jest TRAGICZNY powinien mieć co najmniej 3 bramki po tym meczu ale jak widać napatrzył się na Morate. Panie Allegri Kaio nie może być gorszy bo już chyba się nie da.
Hm… No i Juve z pierwszego. Brawo to dużo większe szanse na cokolwiek w Europie niż gdyby startowali z drugiego. Trochę szczęścia też trzeba mieć. Berna 3 asysta z rzędu w trzecim kolejnym meczu.
Kean to parodia, ten gość nie umie przyjąć,podać…to poziom jakiegoś Livorno albo Pisy. Oczy krwawią
“Trivela alla Quaresma” Bernardeschiego. Oto autorskie wykonanie “świdra Quaresmy” (trajektoria nadana zewn częścią stopy, użył go lewonożny gracz Juve by asysta dotarła do napastnika):
youtube.com/watch?v=iL8QF6cKbe0&t=101s
.
Co do zespołu Malmo zdobyli 1 gol w fazie grupowej.