W środę odbędzie się pierwsze spotkanie ćwierćfinału Ligi Mistrzów między Milanem a Napoli. Faworytem jest obecny lider Serie A, lecz mistrz Włoch nie zamierza składać broni. Theo Hernandez wierzy, że jego zespół stać na wygraną w całych rozgrywkach.
- Milan zagra w środę na San Siro z Napoli
- To pierwsze spotkanie ćwierćfinałowego dwumeczu w Lidze Mistrzów
- Theo Hernandez wierzy, że Rossonerich stać na triumf w prestiżowych rozgrywkach
Milan nie składa broni
Przynajmniej jedna włoska drużyna zagra w półfinale Ligi Mistrzów. Faworytem do awansu w parze Milan – Napoli są obecni liderzy Serie A. Pobudzeni niedawną wygraną w lidze Rossoneri nie zamierzają się poddawać i na San Siro celują w zwycięstwo.
Kapitan mistrza Włoch Theo Hernandez przyznaje, że to dla niego najważniejszy mecz w karierze. To zaskakujące słowa, biorąc pod uwagę, że grał w finale mistrzostw świata. Zaznacza również, że nie traci wiary w końcowy triumf Milanu w Lidze Mistrzów.
– Myślę, że to najważniejszy mecz w mojej karierze. Będzie piękny i ważny. Nie sądzę, że wygrana 4:0 w lidze mocno wpłynie na to spotkanie. Teraz czeka nas inny mecz, Napoli to silna drużyna, ale my dobrze się przygotowaliśmy. Absencja Osimhena niczego nie zmienia. Napoli ma wielu świetnych piłkarzy. Ten, który go zastąpi, spisze się dobrze.
– Mam nadzieję, że zostanę tu najdłużej jak to możliwe. Nie znamy przyszłości, ja myślę wyłącznie o chwili obecnej. Tak – możemy wygrać Ligę Mistrzów, ale skupmy się na nadchodzącym meczu – przekonuje Hernandez.
Zobacz również: Marotta: jeden mecz nie może decydować o przyszłości i teraźniejszości
Komentarze